MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uczeń Bastiersa

Rozmawiał MARCIN DROGORÓB
Kibice wzdychali do czasów Barabanowa, Usolcewa aż się doczekali! Trenerem TKH będzie Rosjanin Aleksander Zaczesow, uczeń Wasilija Bastiersa. Szkoleniowiec ściągnie trzech rodaków: obrońcę, środkowego i skrzydłowego.

Rozmowa z ALEKSANDREM PIETROWICZEM ZACZESOWEM, nowym trenerem TKH ThyssenKrupp Energostal Toruń

- Co pan wie o: polskim hokeju, naszej lidze i TKH?
- Niewiele. Waszą reprezentację miałem oglądać w Tallinie, ale nie dostałem wizy. O rozgrywkach wiem trochę od działaczy PZHL. Natomiast o drużynie TKH tyle, co mi zdążyli opowiedzieć działacze tego klubu. Ale to nie stanowi problemu.

- Kibice do dziś żyją legendą Bastiersa, Barabanowa i Usolcewa. Zdaje pan sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka ciąży na trenerze ze Wschodu?
- Wasilij Bastiers był moim nauczycielem, terminowałem u niego jako asystent. A Barabanow i Usolcew grali w ekipie z Taszkientu (Kazachstan), gdy ją prowadziłem. Z Bastiersem rozmawiałem ostatnio w Moskwie przed przyjazdem do Torunia, pytałem o rady, wskazówki, ale od czasu jego pracy tutaj wszystko się zmieniło. Inna rzeczywistość, inny hokej. Postaram się zmierzyć z ich legendą. Jako profesjonalny trener z niejednego pieca chleb jadłem i nie boję się odpowiedzialności.

- Kiedy zacznie pan pracę?
- Jestem po odprawie z zawodnikami. Pierwszą część przygotowań poprowadzi według moich planów Stanisław Byrski. Ja stawię się w Toruniu 15 lipca, na lód wejdziemy 1 sierpnia. Będziemy wtedy mieć 38 dni do pierwszego meczu ligowego. To wystarczy, w NHL mają tylko 22 dni na lodzie.

- Zobowiązał się pan przywieźć trzech graczy: obrońcę i dwóch napastników?
- Na naszym rynku jest dużo dobrych graczy, także na kieszeń TKH, kontrakty w Rosji wygasły 1 maja, teraz gracze są na urlopach, ale w ciągu dwóch tygodni będę miał kandydatów do gry w TKH. Wówczas podam ich nazwiska.

- O co będzie walczyć TKH pod wodzą Aleksandra Zaczesowa?
- Jestem maksymalistą i zawsze lubię walczyć o najwyższe laury. W Rosji wprowadziłem kilka ekip do ekstraligi. Sądzę, że w Polsce stać mnie i moją drużynę na walkę o medal. Chcę swoim optymizmem zarazić zawodników. Jednak wielkiej filozofii tu nie ma. Najpierw ciężka praca na treningach, potem laury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska