MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Toruńskie epitafium dla Kaczyńskiego

(WG)
W centralnym miejscu aranżacji znajdzie się odlany z brązu wizerunek prezydenta i jego żony - Marii Kaczyńskiej oraz okolicznościowa tablica.
W centralnym miejscu aranżacji znajdzie się odlany z brązu wizerunek prezydenta i jego żony - Marii Kaczyńskiej oraz okolicznościowa tablica. archiwum
W trzecią rocznicę katastrofy smoleńskiej przy kościele św. Faustyny na Koniuchach zostanie odsłonięta aranżacja upamiętniająca prezydenta RP, jego żonę i pozostałe 94 ofiary tej tragedii. Będzie sfinansowana z dobrowolnych datków.

Z inicjatywą wyszła toruńska parafia Miłosierdzia Bożego i św. Faustyny. Epitafium znajdzie się na przykościelnym murze - w pobliżu wejścia do świątyni. - Wyglądem będzie nawiązywać do ściany cmentarza katyńskiego - mówi Zbigniew Girzyński, poseł PiS, który wspiera pomysł. Na swoim profilu na Facebooku zachęca do przekazywania datków na parafialne konto. Aranżacja zostanie odsłonięta i poświęcona przez ks. bp. Andrzeja Suskiego 7 kwietnia, w niedzielę Miłosierdzia Bożego. Girzyński: - Do tej tragedii doszło trzy lata temu w wigilię tego święta. Dlatego samo epitafium, miejsce i okoliczności jego poświęcenia będą miały szczególny wymiar.

Przeczytaj także: Spór o pomnik Lecha Kaczyńskiego
W centralnym miejscu aranżacji znajdzie się odlany z brązu wizerunek prezydenta i jego żony - Marii Kaczyńskiej oraz okolicznościowa tablica. Nazwiska każdej z ofiar wraz ze sprawowaną funkcją zostaną wygrawerowane na tabliczkach, które ułożą się na ścianie w skrzydła orła. Nad całością zawiśnie ryngraf z wizerunkiem Matki Boskiej Katyńskiej i cytat z Jana Kochanowskiego: "Jeśli komu droga otwarta do nieba - tym co służą Ojczyźnie". Aranżację wykona artysta rzeźbiarz Tadeusz Wojtasik. Co ciekawe, inicjatywa parafii nie budzi takich emocji wśród toruńskich polityków, jak pomysł budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego, który w 2011 r. przedstawił klub PiS. Wówczas radni tej partii widząc, że ich pomysł nie uzyska większości, wycofali jednak uchwałę z sesji.
- W katastrofie zginęli politycy z każdej strony sceny politycznej - mówi Tomasz Kruszyński, szef klubu SLD. - Epitafium, które upamiętni wszystkie ofiary, to dobra inicjatywa.

Wątpliwości ma jednak Paweł Gulewski, radny PO: - Jednym z argumentów, które pojawiły się w 2011 r. przeciw budowie pomnika, było to, aby ta forma nie gloryfikowała żadnej z postaci. W epitafium pojawią się podobizny Lecha i Marii Kaczyńskich. Uważam, że mogłaby to być jednak formuła upamiętniająca tragiczną śmierć wszystkich ofiar. Można np. wypisać jedynie ich nazwiska. Nie jestem przeciw tej inicjatywie. Warto byłoby jednak popracować jeszcze nad ogólną koncepcją, tak by była akceptowalna przez wszystkie możliwe środowiska i nie wzbudzała najmniejszych nawet kontrowersji.

- Każda inicjatywa zmierzająca do upamiętnienia ofiar katastrofy jest ukłonem w stronę rodzin i bliskich tych, którzy w niej zginęli - uważa Robert Czekański, szef Ruchu Palikota w Toruniu. - Tak długo, jak długo te gesty nie są podszyte politycznymi podtekstami, nie idą za nimi teorie spiskowe, ofiar nie dzieli się na lepsze i gorsze, to takie inicjatywy są dobre. Dobrze, że ten pomysł ma być sfinansowany z datków, a nie z publicznych pieniędzy - budowanie pomników nie jest dobrą inwestycją.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska