Toruński uniwersytet wyszkoli agentów

www.pomorska.pl/torun

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na podstronie www.pomorska.pl/torun

Od października na wydziale politologii i studiów międzynarodowych UMK będzie można studiować bezpieczeństwo wewnętrzne.

Prof. Roman Bäcker, dziekan wydziału tłumaczy: - Jeszcze kilka lat temu funkcjonariuszy policji, straży czy służb celnych kształciły odrębne uczelnie, w ramach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Teraz robią to już szkoły cywilne, np. Uniwersytet Warszawski, a od nowego roku akademickiego zacznie również UMK.
Na dodatek ten kierunek wychowuje fachowców (lecz nie oficerów), którzy mogli pracować we wszystkich instytucjach bezpieczeństwa wewnętrznego, a nie tylko w jednej.

- Na naszym kierunku studenci zdobędą niezbędną, ogólną wiedzę na temat funkcjonowania państwa, prawa i społeczeństwa. Ale też specjalistyczną w zakresie zwalczania terroryzmu, ochrony, kryminalistyki i kryminologii - dodaje profesor.

Trzeba umieć obserwować
To studia I stopnia, czyli licencjackie. Dziekan jest jednak przekonany, że po trzech latach ich absolwenci będą mogli także kontynuować naukę na UMK na II stopniu.

Dla zainteresowanych nowym kierunkiem uczelnia przygotowała 180 miejsc na studiach stacjonarnych (i minimum 30 na niestacjonarnych).

Wystarczy tylko wykazać się dobrymi ocenami z języka polskiego oraz zamiennie: historii, geografii, wiedzy o społeczeństwie i matematyki. Sprawność fizyczna, jak w przypadku szkół resortowych, nie jest tu wymagana.

Dziekan wyjaśnia: - Nie trzeba bez zadyszki biegać sprintem. Chodzi o fachową umiejętność obserwacji tego, co wokół nas się dzieje. Dotyczy to nie tylko przedmiotów, ale także zachowań społecznych, czego może nauczyć się każdy. Bezpieczeństwo publiczne jest kierunkiem dla Jamesów Bondów, którzy niekoniecznie muszą posiadać wyjątkową sprawność fizyczną.

Praktyka u prezydenta
I z tego właśnie zadowolona jest Julia Morawska - tegoroczna maturzystka:
- Od podstawówki marzę o pracy w policji, ale obawiam się, że nie przeszłabym egzaminów sprawnościowych. Zmieniłam więc plany i chciałam zdawać na politologię, lecz w tej sytuacji prawdopodobnie złożę dokumenty także na bezpieczeństwo wewnętrzne.

W trakcie studiów przewidziane są obowiązkowe praktyki we wszystkich instytucjach, które zajmują się bezpieczeństwem wewnętrznym, łącznie z Biurem Bezpieczeństwa Narodowego przy urzędzie prezydenta.
Na UMK funkcjonują już podobne w nazwie studia podyplomowe - socjologia bezpieczeństwa wewnętrznego. Te jednak skierowane są głównie do pracowników zajmujących się informacjami niejawnymi.

Bezpieczeństwo wewnętrzne na politologii, to pierwszy z nowych kierunków na UMK. Na zatwierdzenie Senatu czeka jeszcze francuski z arabskim. Po ich akceptacji uczelnia będzie oferować 73 kierunki studiów.