Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tofifest 2014 za nami. Filmy i goście wrócą za rok. Zobacz zdjęcia z gali zamykającej festiwal

Redakcja
12. edycja Tofifest upłynęła pod znakiem ukraińskiego kina i polskich gwiazd.

Zwieńczeniem ukraińskiego wątku na tegorocznym festiwalu był werdykt jury: Grand Prix festiwalu zdobył film "Plemię" w reżyserii Myroslava Slaboshpytskiego. Jurorzy byli niemal jednogłośni, a zwycięską produkcję nazwali "uderzającym niemym krzykiem przeciwko nieludzkim zachowaniom".

Film, w którym nie pada ani jedno słowo, opowiada o życiu w ukraińskim internacie dla głuchoniemych, gdzie wszystkim rządzą gangsterskie zasady i gdzie - aby przeżyć - trzeba dołączyć do tytułowego "plemienia". - To obraz wyjątkowy, odważny, bardzo ciekawy formalnie, a do tego debiut - mówi Agata Trzebuchowska, która zasiadała w jury. - Mnie ujął bezkompromisowością i surowością formy, która z jednej strony dystansuje nas od siebie, a z drugiej sprawia, że film jest bardzo mocny i na długo zostaje w pamięci.

Valentyn Vasyanovych, operator i producent "Plemienia", dziękując za nagrodę chwalił nasz festiwal i dodał, że marzy o tym, żeby odwiedzić Toruń za rok. Nic dziwnego, Tofifest szczególnie przyjął w tym roku ukraińskie kino.

Oprócz specjalnego pasma prezentującego filmy powstające u naszych wschodnich sąsiadów, zorganizował również debatę o przyszłości kultury ukraińskiej. Z tego spotkania szczególnie zapada w pamięć porównanie, którego użyła reżyserka Olena Fetisova: - Ukraina jest jak butelka dobrego szampana, która długo leżakowała w piwnicy. Teraz wystarczy wyjąć korek i wyleje się szampan o znakomitym bukiecie. Taka jest nasza kultura. Zdobędziemy Europę. Dajcie nam tylko trochę czasu i… pokoju.

W konkursie głównym przyznano jeszcze jedną nagrodę: Srebrnego Anioła za reżyserię, która trafiła do Rubena Östlunda za film "Turysta". Nagroda w konkursie krótkometrażowym Shortcut pojedzie do Francji - otrzymał ją film "Thunderbirds" w reżyserii Léi Mysius. W konkursie polskim From Poland zwyciężył "Jeziorak" Michała Otłowskiego, zaś w konkursie Lokalizacje - zbiorowe dzieło "Bydgoszcz od świtu do zmierzchu".

Oprócz laureatów konkursów Złote Anioły otrzymali również specjalni goście Tofifest. Ikoniczne gwiazdy polskiego kina to drugi znak szczególny 12. edycji, którego nie można pominąć, wspominając tegoroczny Tofifest.

Do Jerzego Hoffmana i Agaty Kuleszy w piątkowy wieczór dołączyli Danuta Szaflarska i Daniel Olbrychski, którzy odebrali Złote Anioły kolejno - za całokształt twórczości i niepokorność twórczą. - Toruń traktuję trochę jak ukochaną dziewczynę, bo jest to jedno z najpiękniejszych miast w Polsce - komplementował Olbrychski, a Danuta Szaflarska wyraziła nadzieję, że Złoty Anioł będzie dla niej aniołem stróżem: - Na pewno bardzo się przyda, zwłaszcza że za kilka miesięcy kończę sto lat.

Specjalną nagrodę za wkład w rozwój kina europejskiego odebrał również czeski reżyser Bohdan Slama, a Flisaka dla twórcy z regionu - Tomasz Wasilewski.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tofifest 2014 za nami. Filmy i goście wrócą za rok. Zobacz zdjęcia z gali zamykającej festiwal - Gazeta Pomorska

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska