To się wydarzy w parku miejskim w Kowalu. Wystąpią kolejne gwiazdy. I będą to prawdziwi artyści

W Kowalu w pięknych okolicznościach przyrody, bo w parku L. Stankiewicza, na scenie na wodzie, będą jeszcze zorganizowane trzy koncerty kameralne - 23 lipca, 15 sierpnia i 27 sierpnia. I podobnie jak 24 czerwca, gdy wystąpili obok zespołu "Melodia" m.in. Krzysztof Daukszewicz i Andrzej Sikorowski z zespołem, na imprezy w lipcu i sierpniu zostali zaproszeni artyści prezentujący prawdziwie profesjonalny poziom, do tego grający i śpiewający na żywo.

Podczas najbliższej imprezy plenerowej będzie można usłyszeć w Kowalu Macieja Miecznikowskiego, śpiewaka operowego, ale też piosenkarza, wokalistę zespołu muzycznego "Leszcze". Maciej Miecznikowski wykona m.in. Psalm kochania" w towarzystwie kowalskiego chóru parafialnego. Poza Maciejem Miecznikowskim na scenie na wodzie wystąpią - krakowski bard Jacek Wójcicki, kowalanka Anna Sokołowska-Alabrudzińska i aktor Dariusz Kordek.

Podczas kolejnej z imprez plenerowych - 15 sierpnia wystąpi zespół Universe. Do Kowala przyjedzie także zwycięzca 3. edycji programu telewizyjnego "The Voice Senior" - Krzysztof Prusik, który wcześniej występował w miasteczku i bardzo się spodobał tutejszej widowni.

Na ostatni z plenerowych koncertów w Kowalu został zaproszony duet Andrzej Korycki i Dominika Żukowska. którzy od lat fascynują się repertuarem trzech wybitnych postaci ballady rosyjskiej: Bułata Okudżawy, Włodzimierza Wysockiego oraz Żanny Biczewskiej. Dodajmy, że Andrzej Korycki wcześniej związany był z nurtem piosenki żeglarskiej i należał do grupy Stare Dzwony. Na scenie na wodzie wystąpi także Kris Quartet, włocławski zespół, który znany jest z grania standardów jazzowych, ale sięga także po takie style jak: soul czy smooth jazz.

Czyżby w Kowalu nie słuchało się disco-polo? Owszem, są także fani tej muzyki. Ale tego typu zespoły są zapraszane na imprezy masowe takie jak Jarmark Kazimierzowski. W tym roku to był zespół Defis. Burmistrz Kowala Eugeniusz Gołembiewski podkreśla, że cztery koncerty kameralne będą kosztować budżet miasta mniej niż jedna taka impreza jak Jarmark Kazimierzowski.