W niedzielę aleksandrowska policja zatrzymała dwóch złodziei dzwonu. 26- i 27-latek uradli go z dzwonnicy w Brudnowie koło Aleksandrowa, a potem rozkruszyli i sprzedali 26-latkowi, któremu funkcjonariusze postawili już zarzut paserstwa.
Informacja o kradzieży dzwonów poruszyła mieszkańców powiatu świeckiego, pamiętających podobne zdarzenie w Sartowicach.
Zabytkowe dzwony zginęły tu w nocy 19 stycznia. Jeden pochodził z 1651 roku, drugi z 1707. Podobnie jak w Brudnowie, zostały zrabowane z przykościelnej dzwonnicy.
Czy policja wiąże obie sprawy? - Sprawdziliśmy ten trop i nie ma związku z kradzieżą w Sartowicach - informuje Marek Rydzewski, rzecznik policji w Świeciu.
Ksiądz Ireneusz Machut, administrator parafii w Sartowicach nie był tą informacją zaskoczony. Dostał już pismo z policji o umorzeniu postępowania. Z tą chwilą rozpoczął starania o wyposażenie dzwonnicy w nowe dzwony. - Tradycja ta była żywa w Sartowicach od wielu lat. Chciałbym ją przywrócić - tłumaczy ks. Machut.
Jednak kupno jednego dzwonu może pochłonąć więcej niż 10 tys. zł, dlatego w kwestę na ten cel włączyła się parafia na Mariankach. - Jestem wdzięczny proboszczowi Wiesławowi Kubiakowi za pomoc - mówi ks. Machut. - Wiadomo, że każda parafia ma masę wydatków i ciężko wspierać inne.
Gdyby ktoś chciał wspomóc parafię w Sartowicach, najlepiej skontaktować się z księdzem pod nr tel. 52 331 99 25.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat