Tenis stołowy - I liga: Elektryk Toruń wygrywa, Noteć Inowrocław także, LUKS Chełmno remisuje

MRKS - ELEKTRYK TORUŃ 3:7

ELEKTRYK MAXIMUS BROKER: Zeng 2, Kulpa 2, Marchlewski 1, Krzyżanowski 1, Marchlewski/Krzyżanowski 1.

To był niezwykle ważny mecz dla toruńskich pingpongistów. Nie tylko dlatego, że w pierwszej rundzie stracili punkt z MRKS poi remisie we własnej hali. Tym razem porażka bądź nawet remis oznaczał w praktyce koniec szans na awans do Superligi
.
Mecz był bardzo nerwowo. Torunianie otrzymali aż trzy czerwone kartki i mieli spore zastrzeżenia do pracy sędziego. Pierwszy kartonik ujrzał Jakub Dyjas za podrzucanie rakietki, drugą Han Zheng, który ponoć zbyt często wycierał buty. Chińczyk próbował tłumaczyć, że jest ślisko, ale nie zna polskiego. W sukurs ruszy mu więc trener Piotr Zieliński, ale i on zarobił czerwoną kartkę. Upomnienia dla zawodników oznaczały stratę punktów i kary finansowe, a dla szkoleniowca odesłanie na trybuny.

Ostatecznie torunianie zdołali opanować nerwy. Zheng pokonał 3:0 Marcina Ściblaka i 3:1 Tomasz Wiśniewskiego. Drugim bohaterem Elektryka był młody Konrad Kulpa, który ograł obu gdańszczan po 3:1.
Na drugim stole po jednym punkcie wywalczyli Michał Krzyżanowski (3:0 z Przemysławem Pyrzyńskim) i Marcin Marchlewski (3:1 z Pawłem Lemańskim). Obaj torunianie swoich rywali ograli jeszcze 3:1 w deblu.

W innych meczach: MOKS Słoneczny Stok Białystok - Warta Kostrzyn 6:4, Dojlidy Białystok - GLKS Nadarzyn II 9:1, Dekorglass Działdowo - MTS Kwidzyn 7:3 W tabeli Elektryk jest trzeci ze stratą jednego punktu do Dojlidów i Słonecznego Stoku.

NOTEĆ INOWROCŁAW - EURO-STYL MRKS 6:4

NOTEĆ: Aneta Olendzka 1,5 pkt., Adrianna Szulc 1,5, Katarzyna Palacz 1,5, Agata Kaszuba 1,5.

Pingpongistki z Gdańska po raz drugi w tym sezonie sprawiły podopiecznym Aliny Bogdaniuk sporo problemów. Były bliskie sprawienia drugiej niespodzianki (w pierwszym meczu był remis 5:5).
Noteć prowadziła 3:1 - po pierwszych czterech grach singlowych - i nic nie zapowiadała kłopotów. Tym bardziej, że inowrocławianki triumfowały w obydwu potyczkach deblowych. Objęli prowadzenie 5:1.
Niestety, przegrały trzy kolejne spotkania. Nie zdobyły w nich nawet seta. Przy stanie 5:4, ważny pojedynek rozegrała Adrianna Szulc. Po dramatycznym i pięciosetowym meczu wygrała z Aleksandrą Rzeszutek.
Ada zdobyła tym samym szósty punkt dla Noteci, który dał zespołowi zwycięstwo.

LUKS AGRO ŚIEĆ CHEŁMNO - START ŁYSE 5:5

LUKS: Anika Kocoń - 2,5, Monika Derkowska - 2, Martyna Dziadkowiec - 0,5, Agnieszka Moskal - 0.

- Wynik jest dobry, ale mógł być jeszcze lepszy, ponieważ mieliśmy duże szanse na zwycięstwo - mówi Dariusz Kocoń, trener chełmnianek. - Agnieszka Moskal w meczu otwarcia mogła wygrać z Oktawią Karkoszko, niewiele do tego brakowało, ale nie udało się. Kolejny mecz zaplanowano na 12 lutego. Rozegrany zostanie w sali “Pilawa" w Chełmnie, gdzie nasze dziewczyny rywalizowały będą z zespołem IKTS Noteć Inowrocław.

Pozostałe mecze: Lubanta Luboń - Spójnia Warszawa 3:7 (Drygas 1,5, Barylska 0,5, Jaworska 0,5, Derlich 0,5 - Barańska, Nowocin 2, Kowalska-Sawecka 2, Leśniak 1), LUKS Warmia II Lidzbark Warmiński - GLKS II Nadarzyn 5:5 (Urbańczyk 2,5, Zielińska 1,5, Chrulska 1 - Żbikowska 2,5, Cięszczyk 1,5, Szymańska 1).