Pieniądze na dodatkowe cztery etaty w Straży Miejskiej zapisane są w uchwalonym podczas styczniowej sesji Rady Miejskiej budżecie Starachowic. Niebawem na te stanowiska zostanie ogłoszony konkurs. Ogłoszenie o naborze ukaże się w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego w Starachowicach.
Będzie nabór
- Aby starać się o pracę w Straży Miejskiej, trzeba spełnić konieczne wymagania, takie jak między innymi ukończone 21 lat, obywatelstwo polskie, co najmniej średnie wykształcenie, uregulowany stosunek do służby wojskowej, nienaganna opinia, sprawność fizyczna i psychiczna, pełna zdolność do czynności prawnych, niekaralność czy znajomość niektórych przepisów prawnych - wymienia Marek Uliński, komendant starachowickiej Straży Miejskiej. - Dodatkowe wymagania, zakres zadań na stanowisku, wymagane dokumenty i terminy będą opisane w ogłoszeniu.
Chętnych do pracy w Straży Miejskiej może być wielu. Na początku roku na jedno wakujące stanowisko wpłynęło 31 podań. Ci, którzy spełnili podstawowe warunki - 24 osoby, pisali test. Potem była jeszcze rozmowa kwalifikacyjna. Można się spodziewać, że i tym razem procedura będzie podobna. Wygrany konkurs nie gwarantuje, że w Straży Miejskiej pozostanie się dłużej.
- Pierwszy miesiąc to okres próbny - mówi Marek Uliński. - Aby wykonywać tę pracę, trzeba mieć predyspozycje, odpowiednie cechy charakteru. Straż Miejska nie rozdaje cukierków - dodaje szef miejskich strażników.
Po okresie próbnym przyjęty do pracy w straży musi skończyć dwumiesięczne szkolenie teoretyczne i praktyczne. Dopiero po szkoleniu strażnik może pracować na ulicy.
- Wyszkolenie strażnika kosztuje około 3 tysięcy złotych - mówi Marek Uliński. - Kolejne około 3,5 tysiąca złotych to koszt umundurowania.
Czterej nowi strażnicy będą patrolować ulice. Aplikanci zarobią na początek około 2 tysięcy złotych brutto.
Czerwony radiowóz
Nowe służbowe auto Straży Miejskiej jest już zarejestrowane i ubezpieczone. Wyjedzie na ulice w przyszłym tygodniu. Jest to osobowo-dostawczy fiat doblo, z silnikiem Diesla. Samochód kosztował 77.900 złotych brutto, został kupiony po przetargu. Przepisy nie ujednolicają wyglądu i koloru pojazdów Straży Miejskiej. Nowy fiat doblo jest czerwony, oklejony pomarańczową, odblaskową folią z napisem "Straż Miejska w Starachowicach", z zainstalowaną na dachu obrotową belką świetlno-dźwiękową.
- Samochód spełnia warunki, jakie wynikają z przepisów z 2007 roku, dotyczących przewożenia osób zatrzymanych - mówi Marek Uliński. - Ma między innymi specjalny przedział dla osób tymczasowo ujętych.
Przedział jest dwuosobowy, oddzielony od części pasażerskiej. Komunikację między konwojentem a zatrzymanymi zapewni przesuwane okratowane okienko.
Dotychczas strażnicy miejscy dysponowali sześcioletnim peugeotem partnerem, z tylko jednym miejscem dla osoby konwojowanej. Samochód ma duży przebieg, było i jest użytkowane, jak mówią strażnicy, 16 godzin dziennie przez co najmniej sześć dni w tygodniu.
- Peugeot jest sprawny - mówi Marek Uliński. - Będzie służył strażnikom miejskim z sekcji fotoradaru i monitoringu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?