Tanie paliwa. Na stacjach Orlenu i Lotosu, ale w hurcie drogo. Co na to urząd antymonopolowy?

- Chodzi o to, by nas zmieść z rynku - mówi Andrzej Wiśniewski, prezes Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska w Lisewie, która m.in. prowadzi stację benzynową.

Dodajmy, że np. PKN Orlen już ma ok. 1600 stacji partnerskich w całej Polsce, co daje mu najwięcej udziału w rynku paliw, a Grupa Lotos - 318.

Tanie paliwa: czy to jest spisek?

- Gdy do cen hurtowych w Orlenie czy Lotosie doliczy się podatek VAT, wychodzi prawie tyle samo, co na ich firmowych stacjach, a 29 sierpnia było drożej - przekonuje Andrzej Wiśniewski. - PKN Orlen oferował klientom detalicznym Eurosuper 95 w cenie 4,99 za litr (pisaliśmy o tym),  a dla nas to było 5,005 zł. W mojej branży od dawna narzeka się na taką politykę koncernów. Nasza marża wynosi nieraz 4 grosze na litrze, a przecież mamy jeszcze inne koszty. Duże firmy na pewno powiedzą, że u nich ceny można negocjować, są rabaty, ale to wcale takie proste nie jest.

Właśnie taki komentarz otrzymaliśmy.

- Ceny hurtowe w większości zawierają upusty, czyli są niższe - wyjaśnia Joanna Puškar z biura prasowego PKN Orlen. Poprosiliśmy też o kilka przykładów cen hurtowych z ostatnich dni, i tak: 25 sierpnia "95" kosztowała tutaj 4045 zł za 1000 litrów, 27 sierpnia - 4069 zł, 30 sierpnia - 4048 zł.

Czyli więc np. 27 sierpnia za litr benzyny trzeba było zapłacić w hurcie 4,06 zł i gdy doliczy się do tej kwoty 23 procent podatku VAT, wychodzi 4,99 zł (tyle samo, co w detalu). Nie otrzymaliśmy cen hurtowych paliw z soboty 29 sierpnia i tej daty brakuje również w archiwum na stronie internetowej firmy Orlen.

Orlen i Lotos. Oni już podpadali 

Zajrzeliśmy też na stronę Grupy Lotos, która również obniżyła ceny w detalu do 4,99 zł za litr benzyny 95. Tutaj 27 sierpnia było w hurcie więcej niż w Orlenie, bo 4071 zł za 1000 litrów. Skoro litr kosztował 4,07 zł, to z VAT-em daje równe 5 zł (więcej niż w detalu!). Także ten koncern tłumaczy się zniżkami dla właścicieli stacji. - Nasi klienci kupują paliwa z określonym rabatem wobec aktualnej ceny hurtowej - twierdzi Marcin Zachowicz, rzecznik Grupy Lotos.

Skontaktowaliśmy się z urzędem antymonopolowym. - Porozumienia, których celem lub skutkiem jest wyeliminowanie lub ograniczenie konkurencji, polegające na ustalaniu cen i innych warunków zakupu lub sprzedaży towarów, są niezgodne z prawem - uważa Ernest Makowski z biura prasowego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów . - Jednak stwierdzenie, czy w tym przypadku doszło do naruszenia przepisów antymonopolowych, jest możliwe dopiero po zbadaniu przez nas sprawy.

Czytaj też: Stacje benzynowe po kontroli. Sprawdź, gdzie lepiej nie tankować

Tymczasem, jak wynika z informacji UOKiK, rok temu nakazał on Orlenowi zapłacić ponad 52 mln zł kary, bo razem z partnerską stacją paliw z Krasnegostawu naruszyli prawo antymonopolowe zawierając umowę zapewniającą prawo do ustalania cen sprzedaży paliw. Ponadto Orlen i Lotos zawarły niedozwolone porozumienie o zakończeniu produkcji i sprzedaży benzyny U-95. Za te praktyki zostały na nich nałożone kary: 1,5 mln zł na PKN Orlen oraz 1 mln zł na Grupę Lotos.

Informacja z UOKIK: Zapewniając sobie prawo do ustalania cen sprzedaży paliw na stacji patronackiej PKN Orlen naruszył wraz ze swoim kontrahentem prawo – uznała Prezes UOKiK

Informacja z UOKIK: PKN Orlen i Grupa Lotos zawarły niedozwolone porozumienie polegające na wspólnym zakończeniu produkcji i sprzedaży benzyny uniwersalnej U-95. Decyzję UOKiK potwierdził Sąd Apelacyjny