Jak przekonują pracownicy lecznicy w Grudziądzu, warunki stworzone w pokoju pożegnań dalece odbiegają od szpitalnych sal. - Miejsce to powstało aby zapewnić intymność i pełne poczucie bezpieczeństwa u pacjenta i jego najbliższych - dodaje Agnieszka Nowicka.
Pokój pożegnań, to nie jedyne pomieszczenie które pojawiło się w oddziale medycy paliatywnej w grudziądzkim szpitalu. Jest też nowy pokój odwiedzin. - Naszym celem oprócz zapewnienia specjalistycznej opieki chorym było stworzenie domowej, przyjaznej atmosfery w miejscu, które zapewni spokój pacjentom i ich rodzinom - dodaje Agnieszka Nowicka.
W pokoju odwiedzin chorzy mogą spotkać się z rodziną, porozmawiać, spędzić czas razem. Jest on wyposażony w aneks kuchenny gdzie można przygotować posiłek czy zaparzyć herbatę. - To dla nas bardzo ważne, aby osoby chore czuły się zaopiekowane, a jednocześnie miały swobodę w kontakcie z bliskimi. Dla naszych pacjentów to niezwykle istotne by mieć możliwość i warunki, aby skupić się na chwilach w gronie najbliższych osób, zapominając o chorobie i towarzyszącym cierpieniu - podkreśla Agnieszka Nowicka.
W przygotowanie zarówno pokoju pożegnań jak i odwiedzin włączyli się sponsorzy. A także Stowarzyszenie Nowe Różowe Okulary, które zorganizowało zbiórkę darów do oddziału medycyny paliatywnej, jak również przedszkole w Nowem oraz uczniowie SP nr 2 w Nowem, którzy wykonali własnoręcznie obrazy.
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hit! Pokazali taniec Radwańskiej i jej koleżanek. Tak balowała na weselu znajomych
- Widzowie dopatrują się romansu w TzG! Drobne gesty zdradzają wszystko
- Od sutenerki i żony gangstera do celebrytki. Tak Kaźmierska pięła się na szczyt
- Padliśmy, gdy zobaczyliśmy z bliska stopy Heleny Vondrackovej! Ten widok poraża