Karolina Ferenstein-Kraśko - tak luksusowo żyje. Żona Piotra Kraśki zarządza stadniną koni w Gałkowie

Stadninę koni w Gałkowie (położonym w województwie warmińsko-mazurskim, w powiecie piskim, w gminie Ruciane-Nida), którą dziś zarządza 46-letnia Karolina Ferenstein-Kraśko, założyli jej rodzice, Krzysztof Ferenstein i Wanda Bucholc-Ferenstein, a było to w 1988 roku.

Tradycje jeździeckie dziedziczone są w jej rodzinie z pokolenia na pokolenie.

Jak sama podkreśla, "wszystko zaczęło się w roku 1899. To wtedy, jeszcze w XIX wieku, przyszedł na świat bez wątpienia najodważniejszy i najsłynniejszy jeździec historii naszej rodziny - Ludwik Ferenstein. (...) I za jego też sprawą kolejne pokolenia będą miały zwyczaj najpierw wsiadać na konia, a potem uczyć się chodzić. Wyjątkowa była miłość mego dziadka do koni. Ale to też staje się jasne, gdy będziemy pamiętać, że konie były nie tylko jego pasją, miłością, pracą, ale też wiele razy ratowały mu życie".

To właśnie dziadek Ludwik trenował m.in. gwiazdy filmowe, między innymi Daniela Olbrychskiego, który w wielu filmach dowiódł wielkiej odwagi i talentu jeździeckiego.

Karolina Ferenstein-Kraśko, jak się podkreśla, to jedna z najlepszych, polskich amazonek, bizneswoman, komentator sportowy, kobieta, która z pasją łączy sport ze sztuką.

W swojej karierze jeździeckiej triumfowała w ponad stu konkursach różnej rangi w Polsce i za granicą. Jako pierwsza kobieta w historii zdobyła brązowy medal w Pucharze Polski.

Poza karierą sportową i zarządzaniem stadniną koni Ferensteinów w Gałkowie, prowadzi firmę organizującą imprezy sportowe, kulturalne i charytatywne. Na liście przedsięwzięć ma swoje autorskie projekty takie jak m.in. Gałkowo Masters, Maraton Mazury, Magiczna Gwiazdka.

Wokół właścicielki stadniny koni w Gałkowie gromadzi się wielu artystów, dziennikarzy, biznesmenów. Częstymi u niej gośćmi są Kinga Rusin, Agnieszka Woźniak-Starak, Joanna Przetakiewicz. Bywają także Lara Gessler, Ilona Ostrowska z rodziną, Maciej Stuhr, Paweł Deląg, Maciej Musiałowski i wielu innych artystów.

Karolina Ferenstein-Kraśko ze swoim mężem Piotrem i dziećmi spędzają czas nie tylko w Gałkowie. Zobaczcie, jak luksusowo żyje właścicielka stadniny Ferenstein w Gałkowie:

Karolina Ferenstein-Kraśko zaczęła jeździć konno, w stylu sportowym, mając pięć lat. Jako ośmiolatka wzięła udział w pierwszych zawodach jeździeckich. Licencję sportową zdobyła już rok później.

Jako 13-latka wystartowała w Mistrzostwach Polski Juniorów Młodszych, zajmując czwarte miejsce. Rok później była już wicemistrzem Polski, wzięła też udział w Grand Prix - konkursie najwyższej rangi 140-150 cm. Mając 15 lat zaklasyfikowała się do Mistrzostw Europy Juniorów.

Za Winstonem Churchillem powtarza, że "żadna godzina spędzona w siodle nie jest godziną zmarnowaną".

W ostatnich latach jej wielką pasją stały się pokazy konne. Z ogromnym zamiłowaniem łączy sport ze sztuką.

Projekty Ferenstein uświetniają program artystyczny na największych zawodach w kraju. Współpracowała między innymi z Zoherem Gari, Blanką Satorą, Karoliną Wajdą oraz wieloma innymi, wspaniałymi artystami.

Karolina napisała też książkę, w której opowiada o swojej pasji, ale i ciężkiej pracy, a ponadto historii rodzinnej związanej z jeździectwem.

*źródło: www.stadnina-galkowo.pl