Szykują się podwyżki czynszów w dwóch włocławskich spółdzielniach

W obu włocławskich spółdzielniach wzrasta opłata eksploatacyjna. To jeden z wielu składników czynszu. Za co płacimy wnosząc tę opłatę? M.in. za obsługę administracyjną, sprzątanie wokół bloków, za usługi kominiarza, przeglądy techniczne, oświetlenie klatek schodowych.

We Włocławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej opłata eksploatacyjna wynosi jeszcze 1,70 zł za metr kwadratowy. Ale od 1 marca stawka wzrośnie. To będzie już 1,75 złotych. Różnica tylko 5 groszy, ale w przypadku mieszkania o powierzchni 50 metrów kwadratowych podwyżka wyniesie 2,50 zł złotych miesięcznie.

Dodatkowo władze WSM zdecydowały się podnieść opłatę za korzystanie z windy - z 5,50 na 6,50 złotych. Na niezmienionym poziomie pozostanie fundusz remontowy - 1,40 zł za metr kwadratowy. Z wyliczeń zarządu spółdzielni wynika, że po podwyżce czynsz za 50-metrowe mieszkanie wzrośnie z 297 złotych do 304 złotych.

SM "Zrzeszeni" podnosi opłatę eksploatacyjną 1 kwietnia. I to nie prima aprilis. - W ubiegłym roku podwyżek nie było - mówi prezes Krzysztof Osiecki. - W tym roku się nie udało. 1 kwietnia opłata eksploatacyjna wzrośnie z 1,80 zł do 1,95 za metr kwadratowy.

- My nie możemy porównywać się z dużymi spółdzielniami takimi jak "Włocławska", Południe lub Zazamcze - mówi prezes. - Przede wszystkim dlatego, że te spółdzielnie mają dużo lokali użytkowych, na których zarabiają.

Sprawdziliśmy więc, ile wynosi opłata eksploatacyjna w pozostałych dużych spółdzielniach. W SM "Południe" po podwyżce, która weszła w życie 1 stycznia mieszkańcy płacą od 1,80 zł do 1,91 zł za metr kwadratowy. Spółdzielcy z Zazamcza płacą od czterech lat tę samą stawkę - 1,10 za metr kwadratowy.

Czym władze WSM i SM "Zrzeszeni" tłumaczą zamiar wprowadzenia nowych stawek opłaty eksploatacyjnej? Przede wszystkim wzrostem kosztów związanych z podniesieniem podatku VAT, a także wyższą ceną energii elektrycznej.