Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szopka gigant Przemysława Kozłowskiego w szkole w Sicienku. Żal, że uczniowie nie mogą jej podziwiać [zdjęcia]

Maja Stankiewicz
Maja Stankiewicz
Szopka nie dość, że bardzo duża, to swoje waży. Wniesienie jej do szkoły w Sicienku nie było wcale łatwą sprawą
Szopka nie dość, że bardzo duża, to swoje waży. Wniesienie jej do szkoły w Sicienku nie było wcale łatwą sprawą Maja Stankiewicz
Ogromna szopka bożonarodzeniowa wykonana przez Przemysława Kozłowskiego z zapałek miała stanąć w sali gimnastycznej SP w Sicienku, ale okazała się zbyt duża, by ją tam wnieść z korytarza. Ostatecznie postawiono ją w holu szkoły.

Zobacz wideo: Masz połączenie z tego numeru? Obowiązkowo odbierz telefon.

Wybrano salę gimnastyczną SP w Sicienku, bo to największe pomieszczenie w gminie. Chodziło o to by pięknie ją wyeksponować. Obok szopki zaprezentowane miały zostać także inne prace Przemysława Kozłowskiego, niepełnosprawnego artysty ze wsi Słupowo, który wykonał największą szopkę bożonarodzeniową z zapałek na świecie.

Gdy zajrzeliśmy do sali gimnastycznej wciąż trwały przygotowania m.in. prasowano dekoracje. - Najpiękniej tu będzie wyglądało jutro, gdy przyjedzie telewizja - informowała Magdalena Stężewska, dyrektor GOK w Sicienku. W planach była też prezentacja szopki mieszkańcom gminy. Wystawa miała być czynna 7 i 8 listopada. Niestety zamknięcie placówek kultury i szkół pokrzyżowało te plany. Otwarcie pokazu trzeba było odwołać. Szopki nie zobaczą także uczniowie SP w Sicienku, którzy od poniedziałku 9 bm. uczą się w komplecie zdalnie. A jest co podziwiać.

Więcej wiadomości z Bydgoszczy i okolic na www.pomorska.pl/bydgoszcz[/a]

Największa szopka bożonarodzeniowa na świecie ma prawie 3 metry długości i 1,5 metra wysokości. Powstała z ponad 266 tys. zapałek. Twórca pracował nad nią z pomocą rodziny aż 10 miesięcy. Do Sicienka szopkę przywieziono z Nakła, gdzie była wystawiona w jednej z parafii.

-Mieliśmy ogromne kłopoty by ją bez szwanku wynieść - informowali panowie zajmujący się transportem. Ale w SP w Sicienku też łatwo nie było. Już przy wejściu do szkoły ułamało się jedno z kołek, które zamontowano, by łatwiej było szopkę przesuwać. Trzeba było więc ją częściowo nieść, a to ogromy ciężar. Przemysław Kozłowski wraz z żoną i mamą był na miejscu i wszystkiego doglądał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska