Udany Dzień Dawcy Szpiku w Bilczy. Liczba rejestrujących się osób zaskoczyła organizatorów

Udany Dzień Dawcy Szpiku w Bilczy

Akcję zorganizowała Aneta Klasura, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Szkoły w Bilczy i fundacja DKMS.

- Podczas przeglądania mediów społecznościowych trafiłam na propozycję zorganizowania tego wydarzenia w swoim regionie – tłumaczyła. Powiadomiłam członków mojego stowarzyszenia. Pomysł bardzo się przyjął i teraz mamy dużo wymiernych efektów, bo bardzo dużo osób włączyło się. Ostatni raz podobna akcja na naszym terenie, w gminie Obrazów miała miejsce dziesięć lat temu.

Do udziału w rejestracji organizatorzy zaprosili osoby w przedziale wiekowym od 18 do 55 roku życia. - Z naszej strony jest to chęć ratowania ludzkiego życia – przyznała Aneta Klasura. - Coraz więcej ludzi dowiaduje się, że jest chorych. Nie zawsze rodzina może być dawcą, stąd ta akcja.

Badanie nie bolało. Polegało na wykonaniu wymazu z wewnętrznej strony policzka. Nad prawidłowością poboru materiału genetycznego czuwali wolontariusze i pracownicy Ośrodka Zdrowia w pobliskich Świątnikach. - Przychodzą osoby w różnym wieku – powiedziała Agnieszka Szeląg Duńska kierownik Ośrodka Zdrowia w Świątnikach. - Badanie nie boli. Dane osób, które zgłosiły się dziś do nas, już są w centralnym rejestrze dawców szpiku kostnego.

Łącznie do bazy dawców zarejestrowało się 42 osoby. Z uwagi na niewielką miejscowość, w której zorganizowano akcję i kapryśną pogodę, organizatorzy wydarzenia, są zdania, że odnieśli sukces.

Akcji towarzyszyło szereg dodatkowych wydarzeń, dzięki instytucjom, które się włączyły. Strażacy z sandomierskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej przeprowadzili profesjonalny pokaz udzielania pierwszej pomocy. Była także pogadanka o czujkach czadu. Byli przedstawiciele 102 Batalionu Lekkiej Piechoty w Sandomierzu, Jednostki Wojskowej nr 3533. Włączył się Ośrodek Zdrowia w Świątnikach, druhowie ochotnicy.

Przy szkole będzie działała aktywna strefa Nordic Walking. Na trasę po zdrowie wyruszyli kijkarze, których poprowadził instruktor Piotr Statuch. Były także słodkie wypieki od pań ze Stowarzyszenia Przyjaciół Szkoły w Bilczy oraz ciepły posiłek przygotowany przez panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Kleczanowa.