MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Strat bez liku, ale Energa Toruń i tak lepsza od MKK Siedlce

(jp)
Agnieszka Makowska wyszła w pierwszej piątce, ale miała tylko 1/6 z gry.
Agnieszka Makowska wyszła w pierwszej piątce, ale miała tylko 1/6 z gry. Lech Kamiński
Po słabej 1. kwarcie potem "Katarzynki" wyraźnie dominowały i pewnie pokonały nieobliczalny MKK Siedlce. Świetne występy zaliczyły Maurita Reid i Agnieszka Fikiel.

Energa Toruń - MKK Siedlce 91:71 (15:20, 31:12, 21:22, 24:17)
ENERGA: 27 (3), 5 zb, 8 prz., Jackson 15, 5 as., Pawlak 10 (3), 7 zb., Ajduković 2, Makowska 2 oraz Fikiel 18, 6 zb., Harris 12, Misiuk 5 (1), Suknarowska 0
MKK: Bibrzycka 20 (4), Zarycka 14 (3), 7 zb., Jujka 11, Brooks 9 (1), 6 as., Mukosiej 4 oraz Demirović 8 (2), Koperwas 5, Ristić 0.

Energa przegrywała jedynie w 1. kwarcie. Torunianki nie mogły się początkowo wstrzelić w koszem "Spożywczaka" (z wyjątkiem Amandy Jackson), bo tam wyjątkowo rozegrano ten mecz. W 1. kwarcie miały tylko 6/18 z gry i aż 8 strat.

W 2. kwarcie wszystko się odmieniło. 10 skutecznych akcji z rzędu dało miejscowym sporą przewgaę, która po przerwie sięgała 19-20 punktów. MKK kilka razy zbliżał się na 8-10 punktów, ale Energa nie traciła kontroli nad meczem. Główna w tym zasługa niemal bezbłędnych Maurity Reid (10/13 z gry) i Agnieszki Fikiel (7/11).

Opinie po meczu

Teodor Mołłow, trener MKK
- Przez 36 minut to był bardzo dobry mecz. Niestety, ostatnie 4 minuty to absolutna degrengolada. W ostatniej kwarcie daliśmy przeciwnikom prezent w postacji 11 strat i 24 straconych punktów. Nie mogę być zadowolony z wyniku, z gry tylko momentami. Nie da się grać z tak klasowym przeciwnikiem, popełniając 29 strat, a 20 z nich było nie wymuszonych.

Magdalena Koperwas, MKK
- Przede wszystkim gratuluję Enerdze zwycięstwa. Przez pewien czas mecz fajnie układał się na styku. Nie byłyśmy jednak w stanie przełamać gospodyń. Liczyłyśmy, że może się uda i szkoda, że nie wyszło. W końcówce po kolejnych stratach zeszło z nas powietrze i dlatego skończyło się takim wynikiem. Uważam, że powinnyśmy przegrać różnicą do dziesięciu punktów.

Elmedin Omanić, trener Energi
- Popełniliśmy 21 strat i wydaje mi się, że to nasz najgorszy wynik w tym sezonie. Cieszę się jednak, że pomimo tylu straconych piłek wygraliśmy z niezłą drużyną taką różnicą punktów. Trochę za dużo w naszej grze było wahań. Robiliśmy przewagę, by później ją stracić i ponownie odsakiwać.

Agnieszka Fikiel, Energa
- Zgadzam się z trenerem, że było dziś za dużo wahań w naszej grze. Musimy od początku utrzymać wysoki poziom. Dla kibiców to był jednak fajny mecz i najważniejsze, że go wygraliśmy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska