MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Straszny kokon? Dzwoń i płać

(aga)
Strażacy usuwają owady tylko z budynków użyteczności publicznej
Strażacy usuwają owady tylko z budynków użyteczności publicznej Andrzej Bartniak
- Gdy usłyszałem, że strażacy nie usuną szerszeni z mojej szopy i mam za to zapłacić jakiejś firmie, postanowiłem zrobić to sam.

Czytelnik ze Świekatowa odkrył szerszenie w przydomowej szopie w sobotę. - Już miałem dzwonić po straż pożarną, ale powstrzymała mnie sąsiadka, której brat należy do OSP. Powiedziała, że strażacy nie zajmują się takimi sprawami, że teraz trzeba dzwonić po specjalną firmę i słono zapłacić za usługę. Czy to możliwe, że do tego doszło? Czy mam się zabrać za szerszenie sam? - pyta zirytowany mężczyzna.

Wiadomości ze Świecia

Są wyjątki

Paweł Puchowski, rzecznik prasowy straży pożarnej w Świeciu przyznaje, że nie pojadą do każdego wezwania. - Mamy zalecenie komendanta głównego straży pożarnej, żeby zabezpieczać przed owadami tylko budynki użyteczności publicznej. Chyba, że chodzi o dzieci albo osoby starsze, schorowane i niepełnosprawne - wylicza.

Gniazdo pszczół przy domu: co z nim zrobić

Było nawet kilkadziesiąt zgłoszeń dziennie

Ograniczenie wymusiła rosnąca liczba tego typu zgłoszeń. - Nawet kilkadziesiąt dziennie, nie mieliśmy czasu na inne obowiązki - wyznaje Puchowski. Dlatego teraz dyspozytor strażaków podaje namiary do trzech specjalistów w dziedzinie owadów: 530 510 148, 52 33 24 508, 605 835 251. Jednym z nich jest Jan Klonecki z Rolnika w Świeciu. Pracę przy zabezpieczaniu owadów zaczyna on po godz. 18, gdy wszystkie wrócą do kokonów. - Usługa kosztuje około 150 zł, chyba, że chodzi o miejsce odległe od Świecia, wtedy doliczam koszt dojazdu - informuje Klonecki.

Odradza on usuwanie kokonów na własną rękę. - Wiele razy byłem w niebezpieczeństwie, np. szerszenie wydostawały się z nieprzewidzianej szczeliny i atakowały mnie od razu.

Paweł Puchowski ma podobne doświadczenia. - Kokon był już usunięty, szykowałem się do odjazdu, gdy spóźniony szerszeń użądlił mnie w twarz. Gdyby było ich kilka...

Trzeba też wiedzieć, że nie wolno zabijać wszystkich owadów. Pod ochroną są pszczoły, a także osy i szerszenie, które zadomowiły się w lasach i nie wchodzą w drogę człowiekowi.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska