Stelmet z Zielonej Góry chce w Grudziądzu inwestować i zatrudniać. Czy straci na tym 2 mln zł?

- Mam nadzieję, że przepisy ułatwiające życie przedsiębiorcom zaczną obowiązywać w ciągu 2-3 miesięcy - zapowiedział wczoraj podczas konferencji prasowej poseł Tomasz Szymański.

Problem dotyczy całego kraju. Na przykładzie firmy Stelmet, która chce w Grudziądzu zatrudnić kilkaset osób, widać go jak w soczewce. O co chodzi? Spółka z Zielonej Góry w połowie ubiegłego roku kupiła od Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej działkę przy Drodze Granicznej, na której chce postawić zakład.

Kilka miesięcy później w życie weszły uchwalone przez posłów przepisy, które obligują do tego, aby również tereny rolne położone w miastach podlegały procedurze odrolnienia. A za to właściciel ziemi musi zapłacić. Niekiedy słono. Poseł Szymański oszacował, że w przypadku Stelmetu ta kwota wyniosłaby nawet ponad 2 mln zł.

- Wprowadzenie obowiązku ponoszenia dodatkowych kosztów bardzo nas zaskoczyło - mówi Zdzisław Wilczyński, dyrektor ds. technicznych spółki z Zielonej Góry.

Przed wejściem w życie niekorzystnych przepisów, miejskie tereny inwestycyjne automatycznie traciły status gruntów rolnych. Ich właściciel nie ponosił opłat. Poselski projekt uchwały, która zakłada przywrócenie tego stanu, poseł Szymański chce złożyć w Sejmie w przyszłym tygodniu.

- Liczę na to, że będzie procedowany w trybie pilnym - dodał parlamentarzysta Platformy Obywatelskiej.

Zgodnie z kanoniczną zasadą prawa, przepisy nie mogą działać wstecz, więc nie wiadomo czy po uchwaleniu nowych regulacji Stelmet będzie mógł zostać zwolniony z opłat.

- Mimo to bardzo się cieszę, że ktoś pochylił się nad tym problemem. Jeśli nawet my na tym nie skorzystamy, to ułatwi to działalność tym firmom, które swoje inwestycje rozpoczną po zmianie niekorzystnych przepisów - dodał Zdzisław Wilczyński.

Przypomnijmy, że już pisaliśmy o problemach spółki Stelmet z odrolnieniem ziemi (tutaj jest ten artykuł: "Budowa zakładu Stelmetu w Grudziądzu nie wypali?"). Wcześniej list w tej sprawie napisał Stanisław Bieńkowski, szef Stelmetu. Poseł Szymański obiecał wówczas, że będzie interweniował.

Firma z Zielonej Góry zamierza w Grudziądzu zainwestować 150 - 280 mln zł. Na początek. Trwa uzyskiwanie pozwolenia na budowę. Budowa zakładu, w którym będą produkowane m.in. drewniane elementy wyposażenia ogrodów, powinna rozpocząć się latem.