Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Licencyjny rozkład jazdy. Ekstraliga w komplecie pod choinkę

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Na torze rzeszowianie byli lepsi, ale okazało się, że przejechali sezon na kredyt.
Na torze rzeszowianie byli lepsi, ale okazało się, że przejechali sezon na kredyt. Bartosz Frydrych
To ważne informacje dla kibiców w Grudziądzu. 22 grudnia ma się zakończyć przyznawanie licencji na starty w PGE Ekstralidze. Wtedy MrGarden GKM powinien już wiedzieć, w jakiej lidze wystartuje.

Kluby muszą spłacić zadłużenie do końca listopada, ale komplet dokumentów powinien trafić do Polskiego Związku Motorowego do 7 grudnia. Dwa dni później zaplanowano pierwsze spotkanie komisji licencyjnej.

PZM zapowiada, że nie będzie przeciągania sprawy. Kluby, które nie otrzymają licencji 9 grudnia będą miały prawo odwołać się na prezydium PZM, a to zbierze się 22 grudnia. Tego dnia proces licencyjny powinien się zakończyć.

Dziś spokojnie czekają kluby z Torunia, Leszna, Wrocławia, Gorzowa i Rybnika, w środę pozyskanie nowych środków ogłosił Falubaz Zielona Góra, spłatę zaległości do końca miesiąca deklaruje Tarnów.

Co może uratować najbardziej zadłużony klub z Rzeszowa? Stal mogą się ubiegać o licencje nawet z zaległościami finansowymi. Wtedy trzeba przekonać, że długi zostaną spłacone. Ugody z wierzycielami już nie wystarczą, bo Speeday Ekstraliga wyciągnęła wnioski z przypadku Włókniarza Częstochowa. Klub rok w rok pokazywał ugody, ale długi rosły z sezonu na sezon, aż skończył się upadkiem w trakcie ubiegłorocznych rozgrywek. To było tzw. rolowanie, czyli wpisywanie zadłużenia do kolejnych kontraktów, co jednak poprawiało kondycję klubu jedynie na papierze, a w rzeczywistości finansowy garb był coraz cięższy.

Komisję mógłby przekonać weksel, który będzie gwarantował, że wadze Rzeszowa w przyszłym roku przekażą odpowiednio dużą sumę na konto klubu. Taką deklarację, ww wysokości 1,5 mln zł, ma choćby Falubaz. Po prostu trzeba przedstawić wiarygodne gwarancje finansowe, a nie mgliste obietnice spłaty długów czy ugody, których potem i tak nikt nie będzie respektował.

PZM może sobie pozwolić na twarde stanowisko, bo asem w rękawie jest klub z Grudziądza. Gdyby nie było alternatywy, to łatwiej byłoby o koło ratunkowe choćby dla Stali. Nikt bowiem nie chce 7-zespołowej ekstraligi. Teraz jednak w odwodzie czeka MrGarden GKN Grudziądz, który ma już niezły skład, a przede wszystkim czystą finansową kartotekę

Wideo: Czarowały kibiców i żużlowców przez cały sezon. PGE Ekstraliga/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska