Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKM Grudziądz ma szansę na ekstraligę. Decyzja za 2 tygodnie

Redakcja
Działacze MRGARDEN GKM zapewniają, że żużlowcy grudziądzcy, m.in. Krzysztof Buczkowski (na zdjęciu, na prowadzeniu) zostali w klubie na następny sezon głównie z uwagi na stabilne finanse, a nie obiecanki startów w ekstraklasie.
Działacze MRGARDEN GKM zapewniają, że żużlowcy grudziądzcy, m.in. Krzysztof Buczkowski (na zdjęciu, na prowadzeniu) zostali w klubie na następny sezon głównie z uwagi na stabilne finanse, a nie obiecanki startów w ekstraklasie. Paweł Skraba
- Oby Stal Rzeszów uratowała budżet, bo szkoda klubu z takimi tradycjami. A czy my wystartujemy w ekstraklasie, okaże się najwcześniej za 2 tygodnie, a na pewno 20 grudnia - studzi głowy portalowych "wróżbitów" Zdzisław Cichoracki.

Do 7 grudnia kluby żużlowe mają czas na złożenie wniosków i dokumentów o licencje na starty w nowym sezonie 2016.
Do 14 grudnia komisja licencyjna będzie analizować wnioski i ogłosi decyzje. Kolejny tydzień to czas na ewentualne odwołania się i reklamacje klubów.
Wiążących decyzji, pewnych na 100 proc. należy spodziewać się około 20 grudnia.

Choć sytuacja Stali Rzeszów jest dramatyczna, ostateczne decyzje o upadłości jeszcze nie zapadły. Pojawienie się nagle sponsora, który rozwiązałby problem rzeszowskiego kubu, graniczyłoby z cudem, ale nie jest to niemożliwe.

- Może 6 grudnia do Stali Rzeszów przyjdzie św. Mikołaj - uśmiecha się Zdzisław Cichoracki z rady nadzorczej GKM SA. - Nie wiem, skąd niektórzy piszący o sporcie na różnych portalach są tacy pewni, że Stal Rzeszów nie wysłała przelewów żużlowcom, płacąc należności za sezon. Dlaczego wreszcie wszyscy są tacy przekonani, że GKM tylko czeka na miejsce w ekstralidze? A może nie zechcemy w niej startować. Czy nas ktokolwiek o to zapytał? Wszyscy "trąbią", że od początku budowaliśmy skład na ekstraligę, zatrzymując dotychczasowych żużlowców. Gdyby ktoś się choć chwilę zastanowił, to by zauważył, że ten skład nie zapewnił nam utrzymania się w PGE Ekstralidze. A podpisaliśmy kontrakty z tym samym składem, bo tak było dla nas najwygodniej. Padło hasło Tomasza Golloba: "Razem spadliśmy, razem wywalczymy awans." Tak jest, to jest drużyna na awans. Ale nie wiem, czy na utrzymanie się w ekstralidze. Podpisaliśmy kontrakty z tym składem, bo ze swoimi zawodnikami możemy je podpisać od razu, nie czekając na okres transferowy. Niech ktoś zapyta naszych zawodników, czy wabiliśmy ich wizją ekstraligi już w 2016 r. Oni zostali w Grudziądzu, bowiem mają komfort. Już dawno otrzymali wszystkie zapracowane na torze pieniądze. Mało tego, do GKM-u ustawiła się kolejka żużlowców, chcących u nas jeździć. Choćby i w Nice PLŻ. Dlatego, że mamy stabilne finanse.

Zdzisław Cichoracki zwraca uwagę też i na to, że trzeba byłoby mieć zdolności parapsychologiczne, żeby przewidzieć, iż Nice PLŻ wygra łotewski Lokomotiv Daugavpils, że nie zostanie on przyjęty do polskiej ekstraligi, że Ostrów nie zechce startować w elicie żużla, wreszcie że w Stali Rzeszów załamią się finanse.

- Jakoś Zielona Góra sobie poradziła, a też wróżono jej, że nie wystartuje w ekstralidze - zwraca uwagę Cichoracki - I niech ktoś nas wreszcie zapyta, czy chcemy startować w ekstralidze. To nie jet takie oczywiste. Bo może będziemy chcieli odjechać ten sezon za mniejsze pieniądze, dokończyć remont stadionu i nie ryzykować walki w ekstralidze, do której się nie przygotowujemy, bo jesteśmy w Nice PLŻ. Nie chcemy znów jechać w ekstralidze z nastawieniem, że może uda się utrzymać z tym składem.

Darcy Ward był u nas na liście życzeń numerem 1
- Gdy walczyliśmy w ekstralidze i ważyło się nasze utrzymanie się, rozmawialiśmy przecież z markowymi żużlowcami. Mogliśmy wziąć już wcześniej Grega Hancocka a "na rynku" był Darcy Ward, któremu zaproponowaliśmy tyle, na ile nas było stać. Jego oczekiwania były, jak dla nas, zbyt wygórowane. Inni dali mu o wiele więcej. Mogliśmy przebić stawkami, mieć Hancocka czy Warda i być dziś w ekstralidze! Ale też ze sporą luką w kasie. Jesteśmy realistami, wolimy być w niższej lidze, ale bez długów i ryzykowania "być albo nie być" klubu.

Na ogłaszanie, że MRGARDEN GKM będzie występować w PGE Ekstralidze, należy poczekać do czasu decyzji o przyznaniu klubom licencji na 2016 r. Władze polskiego żużla jeszcze tego nie ogłosiły. Wychodzenie przed szereg jest przedwczesne.
Wiele wskazuje na to, że GKM ma szanse na PGE Ekstraligę, jednak poczekajmy na konkretne decyzje komisji licencyjnej i samego zarządu MRGARDEN GKM.

Wideo: Czarowały kibiców i żużlowców przez cały sezon. PGE Ekstraliga/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska