Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes MRGARDEN GKM: - Nasza obecność w ekstralidze to spekulacje

(marz)
Arkadiusz Tuszkowski, prezes MRGARDEN GKM Grudziądz: - To, co na pewno wiemy, to nasza obecność w Nice PLŻ. Nie otrzymaliśmy żadnego mila czy pisma pocztą w sprawie pozostania GKM-u w PGE Ekstralidze
Arkadiusz Tuszkowski, prezes MRGARDEN GKM Grudziądz: - To, co na pewno wiemy, to nasza obecność w Nice PLŻ. Nie otrzymaliśmy żadnego mila czy pisma pocztą w sprawie pozostania GKM-u w PGE Ekstralidze Maryla Rzeszut
Grudziądzu nie ma mobilizacji do rychłego powrotu do ekstraligi. Wszyscy szykują się do startu w Nice PLŻ.

Co na to działacze MRGARDEN GKM?- Nie chcemy upadku klubów. Nie z radością, ale z niepokojem słuchamy wieści, że tak znanym klubom, jak Falubaz Zielona Góra czy Stal Rzeszów może grozić upadłość - mówi Arkadiusz Tuszkowski, prezes MRGARDENGKM SA. - Zależy nam na mocnym zużlu w Polsce. Znikanie z ekstraligi klubów, które od lat stanowią o jej sile i kolorycie, nie jest niczym dobrym.

Z drugiej strony smutne jest to, że kluby, które szafowały kontraktami bez pokrycia w finansach, mogą nie dostać licencji na 2016 rok. I w dodatku część kibiców przyklaskuje klubom z dziurawym budżetem, które nie są w stanie zapłacić zarobionych przez żużlowców należności. Z góry atakują MRGARDEN GKM, który spłacił wszystkich, nikomu nie zalega ani złotówki i rysuje się przed nim szansa na starty w PGE Ekstralidze. Niektórzy zarzucają GKM-owi, że to nie po sportowemu wejsć do ekstraligi, skoro sie z niej spadło...

Czy jednak po sportowemu jest sporządzanie w klubach wirtualnych kontraktów z zawodnikami, nie mając pewności, czy pieniądze na ten cel będą? Jest to wprowadzanie w błąd żużlowców, którzy w oparciu o te zarobki planują swój budżet, a ten wali się po zakończeniu sezonu, gdy w klubie z pustą kasą działacze rozkładają bezradnie ręce...

W MRGARDEN GKM, gdy ważył się byt klubu w ekstralidze, jednak nie zdecydowano się na ryzykowny krok i nie zakontraktowano drogiego jeźdźca. Gdyby to uczyniono, Grudziądz pewnie byłby dziś w ekstralidze, ale z około 2-milionową "dziurą" w budżecie.

Pytanie, czy kluby, które nie potrafią trzymać się żelaznych zasad rachunku ekonomicznego, powinny być w elicie żużla?
Władze PGE Ekstraligi sytuację uzdrawiają, m.in. spłaceniem wszystkich należności przez kluby warunkują przyznanie im licencji.

To tylko spekulacje mediów. Nie ma żadnej oficjalnej informacji

- Nasza obecność w ekstralidze to medialne spekulacje - zaznacza Arkadiusz Tuszkowski. - Czytamy i słuchamy tych doniesień. Na razie wiemy na pewno to, że jesteśmy w Nice PLŻ. Nie otrzymaliśmy dotąd żadnego pisma ani maila w sprawie naszego ewentualnego pozostania w ekstralidze. Zajmujemy się obecnie m.in. pozyskiwaniem dobrego juniora. Rozmowy są obiecujące. My jesteśmy zdecydowani. Trzeba jeszcze, żeby druga strona też chciała związać się z GKM-em. Czekamy na decyzję.

Więcej informacji sportowych na www.pomorska.pl/sport

Wideo: Czarowały kibiców i żużlowców przez cały sezon. PGE Ekstraliga/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska