Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Martin Vaculik królem Motoareny! Stal Gorzów lepsza od Get Well w Toruniu [zdjęcia]

Joachim Przybył
Joachim Przybył
To była pierwsza porażka Get Well u siebie od ponad roku
To była pierwsza porażka Get Well u siebie od ponad roku Sławomir Kowalski
"Vaculik jest świetny, ale tylko w jego własnym mniemaniu" - powiedział Przemysław Termiński przed tym meczem. To jednak Słowak postawił w cieniu wszystkie gwiazdy "Aniołów" na ich własnym torze. Get Well przegrywa 44:46.

Get Well Toruń - Stal Gorzów 44:46
GET WELL: Hancock 10+1 (3,3,1,0,3), Jensen 5 (1,1,2,1,0), Miedziński 9+1 (0,2,3,3,1), Przedpełski 5 (1,3,0,1), Holder 7+1 (1,1,3,0,2), Kaczmarek 4+1 (2,2,0), Kopeć-Sobczyński 4 (3,0,1)
STAL: Iversen 7+1 (2,1,1,2,1), Kasprzak 4+1 (0,0,2,2), Pawlicki 12 (3,3,0,3,3), Vaculik 12+2 (2,2,3,3,2), Zmarzlik 9+1 (3,2,2,2,w), Karczmarz 0 (0,0,0), Czerniawski 2+1 (1,0,1)

To było wielkie otwarcie PGE Ekstraligi: pięciu mistrzów świata, dwóch finalistów rozgrywek z poprzedniego sezonu, najlepszy zawodnik ekstraligi 2016 (Zmarzlik), zwycięzca ostatniego Grand Prix na Motoarenie (Iversen) i triumfator całego cyklu (Hancock). Sporo gwiazd, ale także sporo pytań w obu drużynach.

Tygodnie testów, rozważań, dylematów i Jacek Gajewski w awizowanym składzie postawił na Pawła Przedpełskiego i pozostał konsekwentny. - To był spory znak zapytania, ostatnie mecze sparingowe mi nie pomogły. Trzeba było porozmawiać z zawodnikami - powiedział menedżer "Aniołów".

Wydarzeniem meczu był powrót na Motoarenę Martina Vaculika, który poprzednim sezonie rozstał się w niezbyt dobrym stylu z klubem. "Sprzedałeś się Zmorze jeszcze przed finałem" - takim transparentem powitali go kibice w Toruniu.

Właściciel Get Well Przemysław Termiński kilka dni poświęcił na prowokowanie Słowaka w mediach społecznościowych, a w jednym z wywiadów powiedział: - Vaculik jest świetny, ale tylko w jego własnym mniemaniu. Miałem go przez rok i mogę powiedzieć, że to jest dobry zawodnik drugiej linii.

Słowak był jednym ze znaków zapytania w zespole Stali, bo przed sezonem prezentował się tak sobie. Na Motoarenie to on jednak wspólnie z Pawlickim odpowiedział na dwa mocne uderzenia Get Well w pierwszej serii. Ta para potem pokonała podwójnie bez problemu Chrisa Holdera. W 3. serii Vaculik wprost zdeklasował bezbłędnego wcześniej Hancocka i pokiwał głową kibicom na mecie.

Gajewski zdecydował się na ryzykowną parę Miedziński - Przedpełski. Najpierw wydawało się, że ryzyko było zbyt wielkie, para rozpoczęła od podwójnej porażki. Wyraźnie jednak nie trafili z ustawieniem motocykli, bo w 2. serii po ładnej walce uporali się z Iversenem.

Świetnie radzili sobie juniorzy gospodarzy. Za to zawodził Holder, który miał ogromne problemy pod taśmą. Australijczyk także w słabej lidze angielskiej nie błyszczy i na razie jest daleko w polu z formą. Przełamał się w 3. serii z najbardziej korzystnego pola startowego. W zespole Stali imponował startami i pewną jazdą Przemysław Pawlicki.

Tak relacjonowaliśmy mecz Get Well - Stal na żywo

Przykrą niespodziankę miejscowym kibicom sprawił chwilę później Przedpełski, który na własnym torze przegrał z debiutantem Hubertem Czerniawskim. Radość kibiców mieszała się z rozczarowaniem, bo w tym samym biegu Miedziński odparł wściekłe ataki Zmarzlika.

Holder w 4. serii znowu przegrał podwójnie, tym razem z parą Pawlicki - Kasprzak. Był remis 33:33. O wszystkim decydowały starty, walki na dystansie prawie nie było. Australijczyk zawalał wyjścia spod taśmy, na dystansie także był wolny. Za to gorzowianie byli coraz szybsi pod taśmą.

Mnóstwo emocji dostarczyły ostatnie wyścigi przed nominowanymi. W 12. Kopeć-Sobczyński długo prowadził, ale ostatecznie nie zdołał odeprzeć ataków Iversena. W 13. gonitwie znowu poza zasięgiem był Vaculik, który łatwo zgasił słabnącego z biegu na bieg Hancocka, a że za nim finiszował Zmarzlik, to Stal pierwszy raz prowadziła.

To goście rządzili już na torze. W 14. biegu Holder nie zdołał wyprzedzić Pawlickiego, a Jensen stracił pozycję na rzecz Iversena. Wiadomo było, że Get Well tego meczu już nie wygra. Szansę na remis dał jeszcze Zmarzlik, którzy przeszarżował i został wykluczony po upadku przy próbie wyprzedzenia Hancocka. W powtórce Vaculik po raz piąty znokautował gospodarzy już po taśmą, potem spadł za plecy Hancocka, ale 2 punkty gościom wystarczyły. Słowak w całym poprzednim sezonie nie zaliczył tak dobrego meczu na Motoarenie w barwach "Aniołów"...

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska