Greg Hancock pauzuje od kilku tygodni, powodem jest poważna kontuzja barku, której nabawił się w domu. Z tego powodu musiał porzucić walczący o utrzymanie Get Well oraz zrezygnować z walki o kolejny tytuł mistrza świata. Amerykanin liczył, że po leczeniu zachowawczym jego stan poprawi się na tyle, że jeszcze wróci do jazdy w 2017 roku. Dziś wiemy, że to niemożliwe.
- Pracowałem ciężko, próbowałem wzmocnić siłę w moim ramieniu i starałem się ją stabilizować, ale prawda jest taka, że jedynym sposobem jest operacja i poprawne jej ustawienie. Jestem oczywiście zdruzgotany, że muszę zakończyć mój sezon tak wcześnie, ale wiem, że to słuszne decyzja, choć bardzo frustrująca . Aby rywalizować z najlepszymi musisz mieć pewność, że możesz zrobić wszystko na motocyklu i jesteś w stanie zareagować na każdą sytuację - mówi Hancock na oficjalnym portalu Grand Prix.
Pojawiły się informacje, że Hancock, który w przyszłym roku skończy 48 lat, zakończy długą karierę. Amerykanin stanowczo je dementuje. - Teraz skupiam się na tym, aby jak najszybciej naprawić ramię, abym odzyskał sprawność w 100 procentach i mógł się przygotowywać na kolejny, wielki sezon w moim wykonaniu - dodaje Hancock.
Sportowe Podsumowanie - odcinek 22.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zawierucha i jego śliczna żona brylują na salonach. Niedawno zostali rodzicami [FOTO]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać