Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Falubaz Zielona Góra - Get Well Toruń. Fatalna jazda mistrzów świata. Znowu wyjazdowa klęska "Aniołów" [ZDJĘCIA]

(jp)
Falubaz Zielona Góra - Get Well Toruń 50:40
Falubaz Zielona Góra - Get Well Toruń 50:40 Paweł Wańczko/Mariusz Kapała
Falubaz Zielona Góra - Get Well Toruń. Dotkliwa porażka w kolejnym meczu wyjazdowym. Tylko Paweł Przedpełski ratował honor "Aniołów". Znowu zawiedli Jason Doyle i Chris Holder.

Falubaz Zielona Góra - Get Well Toruń 50:40
FALUBAZ: Zengota 10 (3,2,0,2,3), Thorssell 6+2 (1,1,2,1,1), Jensen 11+1 (3,1,3,3,1), Protasiewicz 5+1 (1,2,1,1), Dudek 14 (3,3,3,2,3), Niedźwiedź 1 (u,0,1), Zgardziński 3 (2,1,0), Tonder n/s.
GET WELL: Doyle 5 (d,3,2,0,0), Iversen 7 (2,0,-,3,2), Ch. Holder 4+1 (0,1,3,0), Przedpełski 10 (2,2,1,3,2), Holta 7 (2,3,2,0,d), Kaczmarek 5 (3,0,2), Kopeć-Sobczyński 1 (1,0,0), J. Holder 1+1 (1)

Jacek Frątczak mówił przed meczem: - My do tej pory pokazaliśmy 70-80 procent potencjału. Ten mecz jest dla nas absolutnie kluczowy. Zwycięstwo otwiera nam furtkę do play off.

Falubaz - Get Well trudno było od początku

To było zadanie trudne. Get Well jest wzmocniony, ale w Zielonej Górze przegrał sześć ostatnich spotkań, poczynając od nieszczęsnego walkowera w 2013 roku, jakby za karę. Ostatnia wygrana to 46:43 w kwietniu 2013 roku, ale wtedy „Anioły” poprowadzili do sukcesu Tomasz Gollob i Darcy Ward.

Pierwsza seria pokazała, że przełamanie tej passy nie będzie sprawą prostą. W 1. wyścigu remis gościom odebrał defekt Jasona Doyle, ale w kolejnych wyścigach tracili punkty po własnych błędach. Chris Holder nie odparł ataku Piotra Protasiewicz, Rune Holta po wygranym starcie dał się łatwo objechać Patrykowi Dudkowi.

Torunianie długo nie potrafili wygrywać wyścigów, choć w 2. serii indywidualne zwycięstwa zanotowali Jason Doyle i Rune Holta. Trzeba było czekać do 8. wyścigu, ale wreszcie się udało. Wreszcie dobrze wystartował starszy z Holderów, a Przedpełski zostawił za plecami Zengotę, który często notuje takie wpadki w tym sezonie. Dla Holdera była to pierwsza „trójka” na wyjeździe w tym sezonie.

SPRAWDŹ Tak relacjonowaliśmy na żywo mecz Falubaz - Get Well

Frątczak nie miał łatwego zadania, bo stawianie na seniorów było grą w ruletkę. Menedżer niespodziewanie dał szansę Iversenowi w 4. serii, a ten równie niespodziewanie wygrał z Dudkiem. Co z tego jednak, skoro Ch. Holder tym razem zamknął stawkę...

Falubaz Zielona Góra - Get Well Toruń ruletka z gwiazdami

Wielka szansa na 5:1 pojawiła się w biegu 12., ale Doyle z Kaczmarkiem po wygranym starcie dali się ograć Jensenowi, a Australijczyk w dodatku zaraz upadł i do mety dojechał ostatni. 4:2 i Get Well miał szanse do rezerw taktycznych.

W 13. Frątczak wolał nie ryzykować: puścił najsolidniejszych w swoim zespole Holtę i Przedpełskiego. Tym razem padło na Holtę, który zasnął na starcie i na dystansie nie dał rady parze gospodarzy. Całe szczęście, że bardzo dobry w tym meczu był ten, na którego pewnie liczono najmniej. Przedpełski po twardej walce z Zengotą uratował remis i ostatnie szanse na meczowe zwycięstwo.

W nominowanych Frątczak miał prawo do rezerwy taktycznej, ale znowu zagrał va banque i postawił na parę Doyle - Iversen. Tym razem przegrał z kretesem. Teoretycznie superpara Get Well przegrała 2:4. Losy meczu były przesądzone, a w finałowej gonitwie gospodarze jeszcze dobili faworyta.

To kolejny blamaż gwiazdorskiej ekipy na wyjeździe (trzy mecze przegrane łącznie 41 punktami!). A teraz czekają Get Well dwa dwumecze z Unią Leszno i Włókniarzem Częstochowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska