Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adrian Miedziński broni swojego imienia. "To krzywdzące publikacje". Będą pozwy?

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Adrian Miedziński
Adrian Miedziński SłAwomir Kowalski / Polska Press
Chciałbym poinformować, że pojąłem kroki prawne zmierzające do oczyszczenia mojego dobrego imienia - informuje Adrian Miedziński. To może być sprawa bez precedensu w polskim żużlu.

O Adriana Miedzińskim mówi się i pisze ostatnio bardzo dużo. Po kolizji z Jasonem Doylem w ostatnią niedzielę żużlowiec złamał dwie kości ręki i przez miesiąc będzie pauzował. Zawodnikowi wylicza się kolejne upadki w tym sezonie i oskarża o niebezpieczną jazdę.

Miedziński zabrał głos w tej sprawie. W opublikowanym w mediach społecznościowych oświadczeniu czytamy: "Publikacje te spowodowały, że otrzymuję liczne negatywne opinie na mój temat, które źle wpływają na moją psychikę, w szczególności teraz, w okresie mojej rekonwalescencji związanej z wypadkiem".

Łatwo zgadnąć, że przede wszystkim żużlowiec ma na myśli niedawną publikację jednego z portali, który wysyłał go na badania psychiatryczne. Artykuł wywołał fale komentarzy, wiele bardzo nieprzychylnych i wręcz krzywdzących dla leczącego kontuzję żużlowca. Niewykluczone, że wobec autora i wypowiadających się tam osób torunianin zdecyduje się wystąpić na drogę sądową - jak zapowiada w opublikowanym oświadczeniu.

Za swoim zawodnikiem twardo stoi klub. Właściciel Przemysław Termiński ostatnio ostro skrytykował, jego zdaniem, tendencyjną ocenę sytuacji i kilku upadków Miedzińskiego. CAŁOŚĆ ZNAJDZIECIE

>>TUTAJ<<

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska