Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Turniej Czterech Skoczni 2016/2017 [WYNIKI, TERMINARZ, KWALIFIKACJE]

Joachim Przybył
Dziś rusza Turniej Czterech Skoczni. Wśród największych faworytów nasz Kamil Stoch. Liczymy na drugie w historii zwycięstwo Polaka.
Dziś rusza Turniej Czterech Skoczni. Wśród największych faworytów nasz Kamil Stoch. Liczymy na drugie w historii zwycięstwo Polaka. Andrzej Banaś
Dziś rusza Turniej Czterech Skoczni. Wśród największych faworytów nasz Kamil Stoch. Liczymy na drugie w historii zwycięstwo Polaka.

To właśnie od tego turnieju 16 lat temu rozpoczął się wielki boom na skoki w Polsce. Adam Małysz jako pierwszy Polak wygrał turniej. Przy okazji jako pierwszy skoczek w historii przekroczył 1000 punktów w łącznej klasyfikacji i osiągnął największą przewagę nad wiceliderem (ponad 104 punkty).

Tamte cztery konkursy doskonale pamięta z obecnych skoczków Noriaki Kasai oraz Stefan Horngacher. Trener polskiej reprezentacji zajął wówczas 4. miejsce, to jego najlepszy wynik w TSC. Teraz marzy o zwycięstwie jednego ze swoich podopiecznych, choć oficjalnie, swoim zwyczajem, jest bardzo oszczędny w opiniach. - Chciałbym znów zobaczyć, że zawodnicy poszli do przodu względem poprzednich konkursów - mówi.

Ten sezon dla polskich kibiców rozpoczął się świetnie. Zwycięstwo Kamila Stocha w Lille-hammer, pierwszy w historii triumf w konkursie drużynowym sprawił, że skoki znowu zaczęły gromadzić miliony przed telewizorami.

Najbardziej liczymy na Kamila Stocha, najwyżej notowanego Polaka w Pucharze Świata. Niepewność budzi jedynie choroba, która wykluczyła go ze świątecznych mistrzostw Polski. Polak jest w czołówce notowań bukmacherów obok Domena Prevca, Severina Freunda, Stefana Krafta i Michaela Hayboecka.

- Sam się za faworyta nie uważam, ale jest mi miło, że ktoś mnie tak postrzega. Przede wszystkim jednak skupiam się na sobie, na swojej pracy i na jakości skoków. Presji wielkiej nie czuję. Są w stawce zawodnicy, którzy w tym sezonie częściej wygrywali, częściej stawali na podium, więc to oni będą pod większą presją - mówi mistrz olimpijski z Soczi.

Trener Horngacher stara się ze swoich skoczków zdjąć rolę faworytów. - No, może jeszcze o Kamilu można powiedzieć, że jest takim małym faworytem. Ale jest przecież ten niewiarygodny Domen Prevc, Daniel Andre Tande też skacze niesamowicie, widać, że Stefan Kraft i Michael Hayboeck złapali wysoką formę. Może Severin Freund dołączy do tej grupy, nie wolno skreślać też Petera Prevca. Jest wielu kandydatów do zwycięstwa - podkreśla Austriak.

Sposób na zwycięstwo w TCS? Forma i doskonałe przygotowanie. Tu nie ma miejsca na przypadek, a jeden nieudany skok może przekreślić marzenia. Trzeba się przygotować do czterech różnych skoczni. Stoch dodaje, że bardzo lubi takie obciążenia. Dla niego to dwunasty turniej. Nigdy nie stał na podium, najbliżej był w 2013 roku, gdy zajął 4. miejsce.

Małysz upatruje w Żyle czarnego konia Turnieju Czterech Skoczni. "Jest w naprawdę stabilnej formie, wyrasta na numer dwa w kadrze"
źródło: TVN 24

Ale Polska to przecież nie tylko Stoch. Świetny sezon ma Maciej Kot (6. w Pucharze Świata), ostatnio formę błysnął na mistrzostwach Polski Piotr Żyła. Trener Horngacher do Niemiec i Austrii zabiera siódmkę skoczków, jeszcze Dawid Kubacki, Stefan Hula, Klemens Murańka i Jan Ziobro. Oni przystąpili do kwalifikacji przed pierwszym konkursem w Oberstdorfie.

Czwartkowe kwalifikacje jeszcze rozbudziły nadzieje. Cała nasza siódemka awansowała do dzisiejszego konkursu. Najlepszy był Stoch, który skoczył 137,5 m i zajął 2. miejsce (w 1. rundzie zmierzy się z Norwegiem Andersem Fannemelem). Kwalifikacje wygrał Daniel Andre Tande.

TCS jest najbardziej prestiżowym cyklem w sezonie, a przez wielu skoczków zwycięstwo jest bardziej cenione od mistrzostwa świata. Najwięcej takich sukcesów na koncie ma Jane Ahonen, który wygrywał 5-krotnie. Fin jest także jednym z ośmiu skoczków, którzy triumfowali w cyklu, nie wygrywając ani jednego konkursu. Najwięcej zwycięstw w pojedynczych konkursach ma na koncie Niemiec Jens Weisflog - 10. Tylko jego rodak Sven Hannawald zdołał wygrać wszystkie cztery konkursy w jednej edycji, dokonał tego w sezonie 2001/02.

65. Turniej Czterech Skoczni
Oberstdorf (Niemcy) - piątek, 15.15 - seria próbna, 16.45 - pierwsza seria konkursowa
Garmisch-Partenkirchen (Niemcy) - 31 grudnia, 11.45 - oficjalny trening, 14.00 - kwalifikacje; 1 stycznia, niedziela, 12.30 - seria próbna, 14.00 - pierwsza seria konkursowa
Innsbruck (Austria)- 3 stycznia, wtorek, 11.45 - oficjalny trening, 14.00 - kwalifikacje; 4 stycznia, środa, 12.30 - seria próbna, 14.00 - pierwsza seria konkursowa
Bischofshofen (Austria)- 5 stycznia, czwartek, 14.45 - oficjalny trening, 16.45 - kwalifikacje; 6 stycznia, piątek, 15.15 - sesia próbna, 16.45 - pierwsza seria konkursowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska