Olimpia Grudziądz pokonała Pogoń Siedlce 1:0!

OLIMPIA GRUDZIĄDZ - POGOŃ SIEDLCE 1:0 (0:0)
Bramka: Kaczmarek (81 - karny).
OLIMPIA: Wrąbel - Ciechanowski, Żitko, Malec, Woźniak - Kasperkiewicz - Łukowski (62. Skórecki), Banasiak (71. Smoliński), Angielski (56. Trzepacz), Kaczmarek - Michalik.
POGOŃ: Misztal - Wrzesiński, Jędrych, Żytko, Chyła - Makowski, Burkhardt (69. Gołębiewski) - Świerblewski, Tomasiewicz, Sulejmani (62. Demianiuk) - Kurbiel (82. Gołębiewski).
Żółte kartki: Jędrych, Makowski.
Sędziował: Paweł Pskit (Łódź).
Widzów: 1700.

Pomimo, że zespołom przyszło rywalizować w ogromnym upale, to stworzyli całkiem interesujące i żywe spotkanie. Częściej przy piłce byli grudziądzanie, którzy zmuszeni do prowadzenia ataku pozycyjnego starali się przy każdej nadarzającej się okazji oddawać strzały. Bliscy szczęścia byli Adam Banasiak, Marcin Kaczmarek i Marcin Woźniak.

Jednak to goście byli bliżsi objęcia prowadzenie. W 9. minucie Arkadiusz Jędrych doszedł do strzału po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Albana Sulejmaniego. Jednak stoper Pogoni źle złożył się do strzału i nie trafił w bramkę w dogodnej sytuacji. Drugą groźną sytuację siedlczanie stworzyli sobie w 36. minucie. Konrad Wrzesiński uciekł prawą stroną i wycofał piłkę do wbiegającego Grzegorza Tomasiewicza, ale ten za mocno się odchylił i posłał piłkę wysoko nad bramką.

Tutaj zapis relacji na żywo: https://pomorska.pl/olimpia-grudziadz-pogon-siedlce/rs/120563967

Drugą połowę lepiej zaczęli goście. W 51. minucie sam przed bramkarzem Olimpii znalazł się Piotr Kurbiel, ale Jakub Wrąbel odważnie rzucił się mu pod nogi i zażegnał niebezpieczeństwo. Potem długo wiało nudą.

Dopiero ostatni kwadrans był interesujący. W 80. minucie grudziądzanie powinni objąć prowadzenie. Po dośrodkowaniu Marcina Smolińskiego z kilku metrów główkował Patryk Skórecki. Strzał pomocnika Olimpii instynktownie odbił Rafał Misztal. Chwilę później miała miejsce kluczowa akcja dla losów meczu. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Kaczmarek wyskakujący do główki Daniel Chyła zagrał piłkę ręką. Sędzia od razu wskazał na jedenastkę. Pewnym egzekutorem okazał się Kaczmarek. Jak się później okazało był to gol na wagę zwycięstwa.

Tym samy to było historyczne zwycięstwo Olimpii nad Pogonią w Grudziądzu. We wcześniejszych dwóch meczach zawsze wygrywali siedlczanie - 1:0 i 2:0.