Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Toruń znowu gromi u siebie. Dobry mecz Nicole Michael

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Darxia Morris w 2017 roku imponuje formą strzelecką. W tym meczu trafiła 7 z 13 rzutów, dodała po 4 zbiórki i asysty.
Darxia Morris w 2017 roku imponuje formą strzelecką. W tym meczu trafiła 7 z 13 rzutów, dodała po 4 zbiórki i asysty. Jacek Smarz
"Katarzynki" pokonały PGE MKK Siedlce różnicą 26 punktów, choć w pierwszej połowie mecz był zaskakująco wyrównany.

ENERGA TORUŃ - PGE MKK SIEDLCE 76:50 (17:14, 21:16, 21:11, 17:9)
Energa: Morris 21 (2), McBride 11 (2), 9 as., Tłumak 11 (2), Adamowicz 6 (1), Cain 3, 8 zb. oraz Michael 12, 9 zb., Radomska 4, Gajda 4, Szczepanik 2, Płonka 2.
PGE MKK: Mołłowa 19 (2), Poboży 13, Trzeciak 6, Parysek 4, Koperwas 0 oraz Żukowska 3, Schmidt 3, Parzeńska 2, Wajler 0, Paczkowska 0, Naczk 0.

Energa była zdecydowanym faworytem starcia z zespołem, który wygrał dotąd tylko dwa razy. Zaczęła jednak niemrawo i to MKK, głownie dzięki ambitnej i agresywnej grze w defensywie, początkowo prowadził. Dopiero po dwóch "trójkach" Emilii Tłumak w 6. minucie Energa odzyskała inicjatywę.(13:9). Dużo więcej nie udało się w tej kwarcie uzyskać, bo gra w ataku nie wyglądała najlepiej. Skuteczność była nawet niezła (45 proc.), ale raziły liczne straty (5).

Kolejną kwartę przyjezdne zaczęły równie bojowo i mocno w obronie. W 12. minucie z dystansu trafiła Oksana Mołłowa (14 pkt do przerwy) i był remis 19:19. Ukrainka łatwo radziła sobie z obroną "Katarzynek". Dopiero na 3 minuty przed przerwą Energa odskoczyła na nieco poważniejszy dystans - 31:23.

Gospodynie nie mogły jednak złapać rytmu, zaliczały sporo nieudanych akcji i same pozwalały MKK odrabiać straty. Brakowało wyraźnie Kelley Cain, która po trzech faulach szybko musiała usiąść na ławce rezerwowych.

Druga połowa lepsza w defensywie

Po przerwie gospodynie poprawiły obronę, zwłaszcza przeciwko Mołłowej (tylko 2 trafienia w 2 połowie). W ciągu 4 minut przewaga urosła do 15 pkt (60:45) i potem Energa kontrolowała już sytuację.

Mecz toczył się już w dość sennym tempie. Na parkiecie wyróżniała się aktywnością Nicole Michael, której jednej zbiórki zabrakło do double-double. Po drugiej stronie podobała się 20-letnia Karolina Poboży.

Algirdas Paulauskas, trener Energi
- Były święta, potem ciężko pracowaliśmy, żeby grać lepiej w kolejnych meczach. Dlatego słabsza momentami gra mnie nie martwi, bo znam tego przyczynę. Dziękuję drużynie, że wygrała mecz pewnie i wysoko. W 1. połowie plany pokrzyżowały nam faule Cain, musieliśmy zagrać piątką, której jeszcze nie testowaliśmy. W przerwie także musieliśmy nieco zmienić obronę przeciwko Mołłowej.

Teodor Mołłow, trener PGE MKK
- W 1. połowie zagraliśmy bardzo dobrze, zawodniczki realizowały założenia taktycznie. Byłoby blisko remisu, gdyby nie kilka przestrzelonych rzutów z czystych pozycji. Niestety. po przerwie kilka moim koszykarek uznało, że ma własny pomysł na grę. Czekają je bardzo trudne rozmowy. Żałuję więc straconej szansy przed przerwą, a po przerwie straconego czasu na parkiecie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska