Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artego Bydgoszcz wygrało w Ostrovie

Adam Szczęśniak
Adam Szczęśniak
Maurita Reid (z piłką) była dużo bardziej wszechstronna, niż jej rywalka Jordan Jones z Ostrovii
Maurita Reid (z piłką) była dużo bardziej wszechstronna, niż jej rywalka Jordan Jones z Ostrovii Tomasz Czachorowski
Długa przerwa, odświeżony skład i ambitna postawa beniaminka sprawiły, że Artego męczyło się w Ostrowie, ale ostatecznie wywiozło 2 ważne punkty.

OSTROVIA OSTRÓW - ARTEGO BYDGOSZCZ 50:63 (14:18, 6:16, 21:8, 9:21)

OSTROVIA: Motyl 10 (2), Jones 6, 6 as., Stępień 5 (1), Bishop 4, 13 zb., 3 prz., Sosnowska 3 (1) oraz Kaczmarek 10 (2), Jackowska 10, Cebulska 2, Orozović 0, Nowicka 0.
ARTEGO: Międzik 15 (5), 3 as., Reid 14 (2), 8 zb., 5 as., 5 prz., Stallworth 11, 8 zb., Koc 2, Rooney 0 oraz Mosby 16, 10 zb., Suknarowska 3, 4 as., Szczechowiak 2, Szybała 0, Niedźwiedzka 0.

To nie była łatwa przeprawa, jak w październiku w Artego Arenie (82:50). Na pewno wpływ na to miały przemeblowania w składzie. Przypomnijmy, że w miejsce kontuzjowanej Zohnovej i Armstrong, która nie spełniła oczekiwań, do zespołu dołączyły Nowozelandka Ronney oraz Amerykanka Mosby. Do tego pierwszy mecz po długim leczeniu kontuzji zagrała Koc. Trener Tomasz Herkt ostrzegał, że praktycznie wszystkie trzy zawodniczki trzeba na nowo wkomponować do zespołu. Do tego po ponad trzytygodniowej przerwie część zawodniczek nieco "zardzewiała", a w momentach słabości gości ostrowianki pokazały lwi pazur, stąd praktycznie do połowy 4. kwarty wicemistrzynie Polski nie mogły być pewne sukcesu.

Zaczęło się dobrze dla Ostrovii, bo po "3" Sosnowskiej i Motyl było już 10:3. Na szczęście, bydgoszczanki poprawiły skuteczność i przycisnęły w obronie i zrobiło się 12:17. W 2. odsłonie przewaga rosła, bo Międzik rzadko pudłowała z dystansu (5/7), a Artego dominowało na tablicach i lepiej broniło. Szkoda, że nasze zawodniczki spudłowały aż 7 z 15 wolnych (w sumie 57%, najsłabiej w sezonie), bo do przerwy przewaga powinna być większa.

Nic nie zapowiadało emocji także przez większą część 3. kwarty. W 27. min było bowiem 31:42. Niestety, końcówkę Artego zagrało fatalnie. Rywalki wygrały ten fragment 10:0, a w 31. min Ostrovia znów była na prowadzeniu 43:42. Bydgoszczanki pokazały jednak klasę, szczególnie Mosby. Po jej 4 pkt. i odpowiedzi za 3 Kaczmarek był jeszcze remis 46:46, ale skrzydłowa zdobywała później punkty (6) na przemian z Reid (4), a Ostrovię dwoma rzutami z dystansu dobiła Międzik (48:63).

Kolejny tydzień solidnych, wspólnych treningów powinien pomóc odbudować wysoką dyspozycję na dwa trudne mecze w Bydgoszczy: w niedzielę z CCC (17) i w kolejną środę zaległy z Basketem (18).

Więcej o meczu i występie nowych koszykarek w poniedziałkowym, papierowym wydaniu "Pomorskiej". Zapraszamy do lektury!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska