Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejna porażka Energi Manekina Toruń w swojej hali

(jp)
Tym razem Cazuo Matsumoto spisał się lepiej, ale zwycięstwa torunianom nie zapewnił.
Tym razem Cazuo Matsumoto spisał się lepiej, ale zwycięstwa torunianom nie zapewnił. Grzegorz Olkowski
Torunianie prowadzili 2:0 i mogli wygrać za trzy punkty. Nie wykorzystali szansy i ostatecznie przegrali 2:3 z PKS Kolping Jarosław.

ENERGA TORUŃ - PKS KOLPING JAROSŁAW 2:3

Wyniki gier: Weixing - Floras 3:0 (15:13, 11:4, 11:3), Matsumoto - Wang Zeng Yi 3:2 (11:13, 11:9, 5:11, 11:8, 12:10), Kulpa - Such 1:3 (9:11, 11:4, 10:12, 9:11), Weixing - Wang Zeng Yi (6:11. 8:11, 11:9, 9:11), Matsumoto - Floras 2:3

Po dwóch porażkach z rzędu torunianie musieli pokonać PKS Kolping Jarosław, żebym pozostać w grze o play off w Superlidze. Zaczęło się jednak świetnie dla gospodarzy, bo Chen Weixing miał tylko w pierwszym secie problemy z czołowym polskim graczem Robertem Florasem.

Drugi pojedynek był kluczowy, Cazuo Matsumoto zmierzył się z liderem gości Zeng Wang Yi. Brazylijczyk zawodzi, ale tym razem zagrał świetnie i swoją walecznością porwał kibiców. Piąty set był niesamowity. Matsumoto przegrywał 1:6, dopadł rywala na 7:7, potem Wang Yi prowadził 10:8, ale Brazylijczyk znowu odrobił straty i nie oddał już ani jednej piłki.

Torunianie mogli wygrać do zera, ale szansy nie wykorzystał Konrad Kulpa. Przegrał w doświadczonym Bartoszem Suchem, choć prowadził długo w dwóch ostatnich przegranych setach, czwartego rozpoczął nawet od prowadzenia 5:1.

Porażka Kulpy była początkiem problemów gospodarzy, a gościom powiał wiatr w żagle. W czwartym singlu Weixing zdołał urwać tylko jednego seta Wang Yi, więc wszystko leżało w rękach Matsumoto.

Brazylijczyk znowu zafundował kibicom wielkie emocje. Trzy pierwsze sety kończyły się na przewagi, Floras prowadził 2:1. Ostatnia partia to prawdziwy horror, ale tym razem bez happy endu. Matsumoto rozpoczął od 1:5, obronił trzy piłki meczowe od stanu 7:10, potem nie wykorzystał swojej przy prowadzeniu 11:10. Miał jeszcze drugą szansę (16:15), ale Floras się wybronił i wreszcie wykorzystał swoją ósmą piłkę meczową.

W innych meczach: Bogoria Grodzisk - Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz 3:2, Dekorglass Działdowo - Morliny Ostróda 3:1,
Energa Manekin z dorobkiem 4 pkt w czterech kolejkach zajmuje 7. miejsce w tabeli.

W piątek podopiecznych Grzegorza Adamiaka czeka drugi mecz w Lidze Mistrzów. O godz. 18.00 podejmą francuski AS Pontoise Cergy TT, a w jego barwach zobaczymy m.in. Partugalczyka Marcosa Freitasa, który w ostatni weekend został wicemistrzem Europy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska