Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Kwiatkowski liczył na więcej. Igrzyska uratują sezon?

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Czy ostatnie porażki zmienią pozycję Michała Kwiatkowskiego w Sky? Brytyjczycy płacą miliony, ale oczekują zwycięstw.

- Moimi głównymi celami w sezonie 2016 będą Liege - Bastogne - Liege oraz Amstel Gold Race. Chciałbym również dobrze zaprezentować się w Tour of Flanders, gdzie wracam po małej przerwie - mówi wiosną Michał Kwiatkowski.

Na sukcesy w klasykach liczyła grupa Sky, gdy zatrudniła Polaka za gwiazdorską gażę. Przed tymi trzema wyścigami Kwiatkowski wygrał mniej znaczący, ale także zaliczany do World Touru E3 Harelbeke. Tam po wspólnej ucieczce pokonał na finiszu Petera Sagana. Potem okazało się, że dla mistrza świata było to tylko przetarcie przed sukcesem we Flandrii, a dla Kwiatkowskiego szczyt możliwości.

Flandria, Amstel Gold Race i Liege - Bastogne - Liege to już porażki naszego byłego mistrza świata i nie ma sensu inaczej tego oceniać. W żadnych z tych wyścigów torunianin nie dotrwał w czołówce do decydujących kilometrów.

Czy popełniono błędy w przygotowaniach? Zimą Kwiatkowski mocno pracował nad wagą jest szczuplejszy, co miało pomóc mu we wspinaczkach. Tymczasem na dokuczliwych, ale niezbyt długich podjazdach w Ardenach odpadał tak szybko, że nawet nie zdarzyły tego rejestrować kamery. Być może wpłynęły na to problemy zdrowotne na początku sezonu, ale Kwiatkowski ma duże kłopoty z wytrzymałością.

Michał Kwiatkowski wygrywa klasyki E3 Harelbeke

W grupie Sky jest ogromna konkurencja, skład tworzy prawie 30 świetnych kolarzy, którzy tylko czekają na potknięcia liderów. Tu szybko można zmienić się w pomocnika gwiazd, bez wielkich perspektyw na indywidualne cele, a cierpliwość dyrektorów jest proporcjonalna do sukcesów kolarza. Kwiatkowski w wiosennych klasykach jechał jako lider zespołu, to dla niego miał pracował Wout Poels, który okazał się najlepszy w Liege. Teraz nie kryje nadziei, że zwycięstwo znacząco wpłynie na jego dalsze losy.

- Zrobiłem już bardzo wiele dobrego dla mojej pozycji w zespole. W następnych tygodniach nic się nie zmieni, pojadę Tour de France, gdzie popracuję dla Chrisa Froome’a, ale w przyszłym roku moja sytuacja przed klasykami będzie już inna - podkreśla Holender.

Co dalej z Kwiatkowskim w tym sezonie? Sky zaczyna budować skład dla Chrisa Froome'a na Tour de France. W ubiegłym tygodniu torunianin towarzyszył Brytyjczykowi w trudnej szwajcarskiej tygodniówce Tour de Romandie. To było kolejne niepowodzenie: optymistyczne 3. miejsce w prologu (ale to tylko 4 km), a potem fatalny występ w czasówce (116) i wycofanie przed królewskim etapem w górach.

Teraz Kwiatkowskiego czeka ponad miesiąc przerwy, w którym Sky postara się odbudować formę mistrza świata. "Kwiato" zgodnie z planem ma wznowić starty we francuskim etapowym wyścigi Criterium du Dauphine (5-12 czerwca), który jest jednym z ostatnich testów przed TdF. Pewne jest, że jeśli Polak po raz trzeci z rzędu stanie na starcie "Wielkiej Pętli", to z zadaniami ściśle skrojonymi pod potrzeby lidera zespołu. Kolejna szansa na start w roli lidera i walka o zwycięstwo to chyba dopiero wyścig olimpijski w Rio de Janeiro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska