Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hat trick "profesor" Beaty Mikołajczyk

KF
Beata Mikołajczyk ciągle niezawodna
Beata Mikołajczyk ciągle niezawodna Grzegorz Dembiński
Beata Mikołajczyk ustrzeliła w kajakarskich mistrzostwach Europy w Płowdiw hat tricka. Dominika Włodarczyk dołożyła dwa krążki, a Martin Brzeziński jeden.

Mikołajczyk (UKS Kopernik) planowała na ten sezon macierzyństwo, ale zmieniła zamierzenia.

- Wróciłam do kajaków i zrobię wszystko aby wesprzeć mocno odmłodzoną reprezentację kobiet - deklarowała wiosną najbardziej utytułowana polska kajakarka.

Słowa dotrzymała. W bułgarskim Płowdiw na mistrzostwach Europy polskie kajakarki pięciokrotnie stawały na podium. Popularna „Becia” aż trzykrotnie. Zaczęła od srebrnego krążka w nieolimpijskiej konkurencji K-1 1000 m. Niespełna godzinę później wsiadła wraz z Dominiką Włodarczyk (Zawisza Bydgoszcz), Anną Puławską i Katarzyną Kołodziejczyk do olimpijskiej czwórki na 500 m i biało-czerwone, choć wcześniej męczyły się w eliminacjach i półfinale, zameldowały się na celowniku jako drugie. Przegrały jedynie z Węgierkami, a w pokonanym polu pozostawiły Ukrainki, Serbki, Niemki. Rosjanki czy Białorusinki. W trzecim finale rozegranym dzień później, przy mocno padającym deszczu, Mikołajczyk w swojej koronnej konkurencji K-2 500 m wraz z Puławską zajęła, tak jak z Karoliną Naja na IO w Londynie i Rio, trzecie miejsce.

- Jestem ogromnie zadowolona i szczęśliwa - mówiła przed kamerami telewizyjnymi bydgoska zawodniczka. - Pokazałyśmy wraz koleżankami, że kobiece kajaki nadal są mocne i dobrze sterują do Tokio. Mam nadzieję, że w sierpniu w mistrzostwach świata również będziemy zajmować miejsca w czołowej stawce.

Ogromną satysfakcję ze swojego seniorskiego debiutu w mistrzowskiej imprezie miała Dominka Włodarczyk. Dwukrotna złota medalista młodzieżowych mistrzostw Europy nie dość, że doskonale wywiązała się z roli szlakowej czwórki, to jeszcze wraz z Kołodziejczyk sięgnęła po brązowy medal w K-2 200 m. Polki przegrały jedynie z Hiszpankami i Portugalkami, które przygotowuje bydgoski szkoleniowiec Ryszard Hoppe.

Z kajakarek srebrny medal zdobyła jeszcze młoda dwójka na 1000 m Karolina Markiewicz, Julia Lis, natomiast wicemistrzyni olimpijska w K-1 200 m Marta Walczykiewicz, tym razem zajęła 5 pozycję.

W rywalizacji kajakarzy startowało trzech bydgoskich reprezentantów: Martin Brzeziński i Piotr Mazur (obaj Zawisza) oraz Dawid Putto (UKS Kopernik). Brzeziński szlakował czwórce na 500 i 1000 m. W tej pierwszej konkurencji, która w Tokio będzie po raz pierwszy olimpijską biało-czerwoni nie zdołali przebić się do finału A, a w finale B uplasowali się na 2 pozycji . Znacznie lepiej spisali się na tym drugim, już nie olimpijskim dystansie. Brzeziński wraz z Rafałem Rosolskim, Bartoszem Stabno i Norbertem Kuczyńskim wywalczyli po bardzo emocjonującym biegu srebrny medal. Wygrali Hiszpanie.

Z kolei Mazur z Putto w K-2 200 m awansowali do finału A i ukończyli go na 7 pozycj, natomiast i w K-2 500 m zajęli 18 miejsce.

W sumie biało-czerwoni zdobyli w mistrzostwach 9 medali - (1-4-4). Pozostałe były udziałem kanadyjkarzy. Ten najcenniejszy przypadł czwórce na 200 m (Wiktor Glazunow, Piotr Kuleta, Tomasz Barniak, Marcin Grzybowski), zaś brązowe Tomaszowi Kaczorowi w C-1 500 m i Mateuszowi Kamińskiemu w C-1 5000 m.

center>

<

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska