SLAW, TOM

Testowanie u ligowców z regionu [wideo]

Marcelinho (nr 99) kilka razy pokazał się z dobrej strony Fot. Sławomir Wojciechowski Marcelinho (nr 99) kilka razy pokazał się z dobrej strony
SLAW, TOM

Chojniczanka i Olimpia strzeliły swoim sparingpartnerom po dwa gole.

Kolejny weekend przygotowań pierwszoligowców - Chojniczanki i Olimpii wypełniły gry kontrolne. W obu górą były zespoły z regionu. Zawisza pauzował, bo z gry zrezygnowała Nielba Wągrowiec.

Ekipa z Suwałk na zakończenie zgrupowania w Bydgoszczy zaprosiła na grę Chojniczankę. Trener Mariusz Pawlak awizował, już w przeddzień tego sparingu, że nie będzie mógł skorzystać z kilku piłkarzy, których dopadły drobne urazy mięśniowe (m.in. W. Lisowski, Pietruszka, Rybski). Była zatem okazja poddać sprawdzianowi kolejny raz młodych zawodników: bramkarza Tomasza Loskę, Aleksandra Karbowiaka oraz Łukasza Stasiaka, który w środę w barwach GKS Przodkowo zdobył bramkę z rzutu karnego.

Pierwsza połowa nie przypadła w jakiś specjalny sposób do gustu. Z obu stron nie brakowało błędów własnych (tech-niczno-taktycznych), choć te pierwsze były wynikiem trudnej nawierzchni boiska. Poza tym zespoły były nieskuteczne w swoich poczynaniach w polu karnym.

Po zmianie stron gra wyglądała już lepiej. Przede wszystkim podwoiła się liczba płynnych akcji wraz z ich wykończeniem. Pierwsi, po ładnej kombinacyjnej akcji, bramkę zdobyli chojniczanie. Bartek Niedziela uderzeniem z pola karnego zaskoczył kompletnie bramkarza Wigier. Drugiego gola strzelił z rzutu wolnego, w swoim stylu, Paweł Zawistowski. Chojniczance nie udało się zachować czystego konta. Po stracie piłki w środku i błędach w ustawieniu Gąska wślizgiem posłał piłkę do siatki.

Inny mecz rozegrano w Świeciu. W Olimpii testowani byli kolejni zawodnicy - Maciej Wolski (Lechia II Gdańsk), Krzysztof Kiercz (Korona Kielce) i Brazylijczyk Marcelinho. Grudziądzanie odnieśli zasłużone zwycięstwo, które przy lepiej nastawionych celownikach mogło być okazalsze.



W 18. min. precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego z 16 metrów gola strzelił Marcin Kaczmarek. Do przerwy prowadzenie powinni podwyższyć Oskar Trzepacz, Patryk Skórecki, Marcelinho i Kaczmarek (jego uderzenie z rzutu wolnego kapitalnie sparował na róg Bartłomiej Folc).

W 2. części także dominował pierwszoligowiec. W 51. min. dośrodkowanie Adriana Biela-wskiego wykorzystał Nildo, główkując w „okienko”. I było 2:0. Ten wynik utrzymał się do końca, choć do siatki trzecioligowca mogli jeszcze trafić Piotr Darmochwał, Nildo, Adam Ba-nasiak i Marcelinho. Zabrakło im precyzji lub na posterunku był Folc. Sparta tylko na początku meczu dwa razy poważniej zagroziła bramce Olimpii, ale dobrymi wybiegami na 16. metr sytuacje uratował Bartosz Fabiniak, uprzedzając Mateusza Prylewskiego i Marka Magdzińskiego.

SLAW, TOM

SLAW, TOM

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.