Sofia Ennaoui jest bydgoskim Superbohaterem [zdjęcia]

To główny element kampanii promocyjnej ME.

Bydgoskie mistrzostwa mają czterech Superbohaterów: kulomiota Konrada Bukowieckigo, sprinterkę Ewę Swobodę, oszczepniczkę Marię Andrejczyk i Sofię Ennaoui, brązową medalistkę HME w Belgradzie na 1500 m. Wszyscy oczywiście wystąpią w lipcu na stadionie Zawiszy i są faworytami do zdobycia medali. A przy okazji jeszcze przed zawodami będą promować bydgoską imprezę.

O tym, jak ważne jest dla popularnej Zośki Ennaoui promowanie tej imprezy i sam występ może świadczyć fakt, że na wczorajsze spotkanie na Zawiszy razem ze swoim trenerem Wojciechem Szymaniakiem jechała specjalnie ze zgrupowania w Wałczu. Weszła na salę w specjalnej pelerynie - w końcu jest Superbohaterem - przy dźwiękach przeboju disco polo „Ona jest taka cudowna” grupy Piękni i Młodzi. Wpadł jej w ucho przy dekoracji na toruńskich halowych mistrzostwach Polski, o czym doskonale wiedział dyrektor generalny ME - Krzysztof Wolsztyński, a przede wszystkim Maciej Łopatto, oficer prasowy.

- Kiedy dostałam propozycję nie wahałam się ani chwili. To prawdziwy zaszczyt dla mnie znaleźć się obok trzech innych Superbohaterów, wybitnych lekkoatletów - mówiła jak zwykle uśmiechnięta Zośka, która urodziła się w Maroko, ale w wieku 2 lat przyjechała do Polski, a obecnie trenuje w MKL Szczecin. - W Bydgoszczy chcę zdobyć złoto, jak w każdej imprezie!

Każdy z Superbohaterów będzie prezentował inny walor: Bukowiecki - sił, Ennaoui - wytrzymałość, Swoboda - szybkość. Jeszcze do ujawnienia pozostała cecha uroczej oszczepniczki Andrejczyk.

- Dopiero od kilku dni Zośka jest w Polsce, po zgrupowaniu w Kenii. Już 29 kwietnia wylatujemy do Font Romeu, a pierwszy letni start jest 27 maja w Eugene w Diamentowej Lidze. Bydgoskie mistrzostwa są dla nas bardzo ważne, bo chcemy w końcu usłyszeć Mazurka Dąbrowskiego w Polsce - mówi trener Szymaniak.

Dlatego dla zawodników, organizatorów i samego miasta (przeznaczyło na ME 750 tys. zł), ważne by zawody oglądała jak największa liczba kibiców. I temu mają służyć różne zabiegi promocyjne.
A tych będzie sporo: jest konkurs plastyczny na kartkę pocztową, naklejki na samochód, plakaty, ulotki, 30 kwietnia bieg „Bydgoszcz na start:, który nietypowo rozpocznie się na Zawiszy, w Dzień Dziecka odbędzie się rzut kulą na Wyspie Młyńskiej z Konradem Bukowieckim i europejską czołówką, a nazajutrz Europejski Festiwal Lekkoatletyczny. Będą też spotkania w centrach handlowych.

Wszelkie szczegóły na www.bydgoszcz2017.pl.

- Gdy wczoraj tu wchodziłem przypomniało mi się, jak w 2003 odegrano mi na Zawiszy nasz hymn. To było 14 lat temu, a mi się wydawało, że wczoraj - powiedział Marek Plawgo, jeden z ambasadorów bydgoskich ME, były znakomity płotkarz.

Będzie on prezentował niebawem kandydaturę Bydgoszczy do kolejnej imprezy - Drużynowych ME 2019

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU