Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niemiła niespodzianka Astorii Bydgoszcz

Tomasz Froehlke
Tomasz Froehlke
Trener Konrad Kaźmierczyk i jego zawodnicy nie mogą mieć po tym meczu zadowolonych min
Trener Konrad Kaźmierczyk i jego zawodnicy nie mogą mieć po tym meczu zadowolonych min Dariusz Bloch
Nie ma już drużyny bez zwycięstwa w I lidze. Stało się tak za sprawą Enea Astoria Bydgoszcz, która doznała porażki z ostatnią drużyna w tabeli - SKK Siedlce.

SKK Siedlce - Enea Astoria Bydgoszcz 85:79 (20:16, 21:22, 25:20, 19:21)
SKK: Król 26 (3), Wróbel 19 (5), Nędzi 7, Sobiło 4, Czosnowski 2 oraz Obarek 13 (2), Lewandowski 6, Rajewicz 5, Stefanik 2, Migała 1.
Astoria: Bierwagen 21 (2), Grod 16, Fatz 15, Śpica 2, Barszczyk 0 oraz Frąckiewicz 10, Gospodarek 9 (2), Pochocki 2, Kornijec 2, Szyttenholm 2.

Taka jest własnie pierwsza liga. Można pojechać do ostatniej drużyny w tabeli, która od początku rozgrywek nie odniosła jeszcze zwycięstwa i przegrać. To prawda, że SKK Siedlce wiele meczów przegrywało nieznaczną liczbą punktów, ale to też świadczy o tym, że bydgoszczanie w ważnych momentach nie potrafili przechylić zwycięstwa na swoją korzyść.

Przegrywali od początku, tylko na parę chwili wychodząc na nikłe prowadzenie (23:21, 25:21 czy 50:44). Końcówkę trzeciej kwarty przegrali aż 2:14 i zrobiło się 58:66. Nie mogli zatrzymać przede wszystkim Rafała Króla (10/13 z gry, 12 zbiórek) i Bartosza Wróbla (7/18 z gry, 9 zbiórek, 5 asyst). Oni głównie przyczynili się do pierwszego sukcesu swojej drużyny, a w drugiej kolejności był to brak skuteczności bydgoszczan, którzy nie mogli w żaden sposób kontrolować meczu. Spudłowali dziewięć rzutów wolnych (19/28), trafili tylko cztery razy za 3 pkt. z 20 prób, a z gry mieli marne 38 procent (28/73). Mieli mniej strat, więcej przechwytów i wygrali walkę w zbiórkach, a mimo to przegrali mecz....

Zbyt późno wzięli się za odrabianie strat. W czwartej kwarcie rywale prowadzili już 15 pkt. (79:64), a Astoria wyciągnęła na 81:78. Ale to już było za późno, biorąc pod uwagę, jakie błędy w tym meczu popełniała. Straty wykorzystywał Król, po którego trafieniach było 85:78 a do zakończenia meczu tylko kilka sekund.

Sportowe Podsumowanie Weekendu - 11/12.11.2017

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska