Trudno wyobrazić sobie życie bez telefonu komórkowego. Rzadko kiedy ruszamy się bez niego z domu, będąc przez cały czas online. Odpowiadamy na wiadomości, sprawdzamy godzinę, rozkład jazdy autobusów, menu w ulubionej restauracji.
Rozwój technologii sprawiły, że smartfony posiadają coraz więcej funkcji. Jedną z nich jest alarm, który budzi nas codziennie do pracy. Ta sytuacja spowodowała, że wielu z nas sypia z telefonem. Czy to zdrowe? Według ekspertów niekoniecznie.
Ciągłe przebywanie w pobliżu telefonu wpływa negatywnie na jakość wypoczynku, gdyż podobnie jak inne urządzenia, emituje on niebieskie światło, którego fale mają taką samą długość, co fale słoneczne. Przez to mózg może mylić dzień z nocą, a co za tym idzie produkować mniej hormonów odpowiedzialnych za zasypianie.
Ponadto zapadanie w sen może być utrudnione wskutek używanie telefonu bezpośrednio przed snem. Oglądanie filmików, czytanie ebooków, czy scrollowanie Facebooka, czy rozmawianie przez telefon może sprawić, że wpadniemy w stan pobudzenia, który nie jest efektem pożądanym, jeśli chcemy się dobrze wyspać.
Nie tylko bezsenność i pobudzenie. Spanie z telefonem może prowadzić do rozwoju wielu chorób. O czym dokładnie mowa? Odpowiedzi znajdziesz w naszej galerii. Zobacz, jakie niebezpieczeństwo niesie spanie z telefonem komórkowym pod poduszką.
Komary - co je wabi a co odstrasza?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat