MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć, której nie było. Policja zaprzecza informacjom Urzędu Wojewódzkiego o śmiertelnym potrąceniu w Katowicach

Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Łukasz Kaczanowski
Rankiem 14 maja Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego poinformowało o rzekomo śmiertelnym potrąceniu na torach. Katowicka policja zaprzecza i mówi, że choć do potrącenia doszło, nie było ono śmiertelne.

To nie był wypadek śmiertelny

Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego poinformowało o wypadku śmiertelnym, który miał mieć miejsce dzień wcześniej.

— 3.05.2024 r. godz. 16:46, szlak kolejowy Katowice – Katowice-Brynów. Potrącenie osoby ze skutkiem śmiertelnym przez pociąg Kolei Śląskich. Do czasu zakończenia czynności prokuratorskich pociągi poruszały się po sąsiednich torach. O godz. 18:30 tor odblokowano. Opóźnionych było 5 pociągów pasażerskich na 105 min - informowały służby wojewody.

Szkopuł w tym, że sytuacja wyglądała inaczej, niż przedstawiły ją służby wojewody. Przede wszystkim nie był to wypadek śmiertelnym.

— Nie było śmiertelnego potrącenia - zaprzecza informacjom WCZK oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Katowicach kom. Agnieszka Żyłka.

Samo zdarzenie (oraz opóźnienia) miało miejsce. Młoda osoba, którą potrącił pociąg uciekła z miejsca zdarzenia. Została odnaleziona, a następnie przewieziona do szpitala.

Jeśli jesteś w kryzysie, albo znasz kogoś kto może potrzebować pomocy, skorzystaj ze strony www.zwjr.pl lub z bezpłatnego numeru pomocowego: 800 70 22 22.

Śmierć na torach, której nie było.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom - oszustwa nigeryjskie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni