MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Śledcza kupiona za 400 zł!

(wom)
Barbara N., doświadczony bydgoski śledczy z Prokuratury Okręgowej, została oskarżona o przyjmowanie łapówek. Razem z nią na ławie oskarżonych zasiądą cztery inne osoby.

Prokurator z Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy Barbara N. stanie przed Sądem Rejonowym w Bydgoszczy oskarżona o korupcję, przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków.

Śledztwo przeciwko pani prokurator dotyczy okresu od maja 2005 do marca 2006 roku. Według śledczych z łódzkiej prokuratury Barbara N. w zamian za korzyści majątkowe miała pomagać osobom, przeciwko którym toczyły się postępowania. Miała przygotowywać pisma procesowe i udzielać porad prawnych. Zdaniem prokuratury, w jednym przypadku nakłaniała innego prokuratora do prezentowania podczas rozprawy odwoławczej niepełnego stanowiska prokuratury.

Śledczy z Łodzi uznali, że bydgoska prokurator w zamian za przyjęcie karty do telefonu i sponsorowania posiłków (razem było to około 400 zł) sporządzała projekty pism odwoławczych dla Janusza S., biznesmena w podbydgoskich Białych Błot.

Janusz S. był do tej sprawy aresztowany na dwa miesiące przez łódzki sąd, który obawiał się mataczenia z jego strony. S. toczył od lat spór sądowy z innym bydgoskim biznesmenem, na którego zlecenie przewoził części komputerowe z Holandii. Jego adwersarza w ubiegłym roku we własnym domu w Bydgoszczy zastrzeliła żona.

Barbara N. jest zawieszona w obowiązkach służbowych, ma uchylony immunitet. Razem z nią i Januszem S. przed sądem staną trzy inne osoby oskarżone o wręczanie jej łapówek. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności, pani prokurator - 12 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska