Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słaby mecz i niesamowite zwycięstwo Polskiego Cukru SIDEn Toruń [zdjęcia]

(jp)
Bohater meczu Tomasz Stępień w akcji.
Bohater meczu Tomasz Stępień w akcji. Lech Kamiński
Torunianie ostatnie trzy minuty meczu ze Stalą Ostrów wygrali 11:0! O zwycięstwie zadecydowała ostatnia akcja za 4 punkty i rzut z dystansu Tomasza Stępnia.

Siden Toruń - Stal Ostrów Wielkopolski

Polski Cukier SIDEn - Stal Ostrów 69:68 (11:16, 18:22, 17:18, 23:12)
POLSKI CUKIER: Jarecki 10 (1), Perka 10 (2), Żytko 8 (1), 6 zb., 6 as., Bochno 4, Lisewski 0 oraz Wojdyła 23 (2), 10 zb., Stepień 8 (1), 3 przech., Śmigielski 6, Jankowski 0, Djurić 0.
STAL: Ochońko 23 (3), Żurawski 10, Andrzejewski 7, 8 zb., Dymała 2, Smorawiński 0 oraz Prostak 11 (1), Olejnik 8 (2), Bonarek 4, Kaczmarzyk 3, Kałowski 0.

Nie wiadomo, czy cieszyć się, czy smucić. Torunianie przerwali serię dwóch porażek z rzędu, ale znowu zagrali słabo. W zasadzie zwycięstwo podarowali im ostrowianie, którzy tak jak ciężko pracowali cały mecz, tak końcówkę rozegrali katastrofalnie.

Pierwsza kwarta to tragedia. Ślamazarne tempo, 1 celny rzut za 2 pkt (na 7 prób), 5 strat, nawet pod tablicami Polski Cukier SIDEn był gorszy 7:10 w zbiórkach). Torunianie tracili tylko 5 punktów do gości tylko dzięki celnym rzutom z dystansu Łukasza Żytko, Aleksa Perki i Tomasza Wojdyły.

Trener Grzegorz Sowiński skakał przy bocznej linii, przerywał grę, ale to nic nie zmieniało. Torunianie grali zbyt wolno, w defensywie przegrywali pojedynki 1 na 1.

Tak było w zasadzie do 34. minucie, gdy po trafieniu Łukasza Olejnika Stal wygrywała 63:50 i wydawało się, że nic już ciekawego w tym meczu się nie zdarzy.

Torunianie najwyraźniej muszą stanąć pod ścianą, żeby zagrać na maksa. Bo nagle zaczęli świetnie bronić (brawa dla Tomasza Stępnia - 3 przechwyty), skuteczniej zagrali również w ataku. Przewaga topniała, choć jeszcze na 40 sekund przed końcem Stal wygrywała jeszcze 68:60.

Na 10 sekund koszmarną stratę popełnił Tomasz Ochońko, ale potem ostrowianie zagrali zgodnie z regułami - na 6 sekund przed końcem przy wyniku 65:68 faulowali Żytko. Ten trafił jeden rzut, drugi spudłował, piłkę zbił Perka, dopadł do niej Stępień, cofnął się dwa kroki i idealnie przymierzył z dystansu. Gościom została sekunda na odpowiedź..

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska