Bramki z meczu FC Barcelona - Real Madryt
W starciu dwóch najbardziej utytułowanych hiszpańskich klubów Barcelona przegrała u siebie z Realem Madryt 1:2 (1:0) w meczu 11. kolejki. Oba zespoły w lidze zmierzyły się już po raz 187. Od 61. minuty zagrał rekonwalescent Robert Lewandowski.
Prowadzenie dla gospodarzy już w 6. minucie zdobył Ilkay Gundogan, który przebojem wdarł się w pole karne. Reprezentant Niemiec, mimo interweniujących obrońców, zdołał skierować piłkę do siatki.
Robert Lewandowski skomentował wynik El Clasico: Boli. Nie zasługiwaliśmy na porażkę!
Po zmianie stron na listę strzelców dwukrotnie wpisał się angielski pomocnik Jude Bellingham. Najpierw w 69. minucie silnym uderzeniem z dystansu pokonał Marc-Andre ter Stegena. Zawodnik Realu przesądził o wygranej "Królewskich" w doliczonym czasie gry. Bellingham otrzymał dobrze podaną piłkę z prawego skrzydła, po czym znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Wykorzystał nadarzającą się okazję i strzałem wbił piłkę między nogami bramkarza.
Real Madryt awansował na pozycję lidera LaLiga. W tabeli prowadzi z dorobkiem 28 pkt. Podobny bilans ma Girona, która w piątek pokonała 1:0 Celtę Vigo. PAP
Jude Bellingham w tym sezonie:
- 13 meczów
- 13 bramek
- 3 asysty
Jude Bellingham zgasił FC Barcelonę! Dwa gole i zwycięstwo Realu Madryt w El Clasico
LIGA HISZPAŃSKA w GOL24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat