Kilka miesięcy temu jeden z bydgoskich kolekcjonerów go kupił i - by potwierdzić jego autentyczność - zgłosił się do jednego z ekspertów sztuki z Bydgoszczy. Ten stwierdził, że to z pewnością autentyk. Od razu też był pewien, że obraz jest kradziony. Ekspertyzy to potwierdziły.
Przeczytaj również: Skradziony "Kossak" trafił do Bydgoszczy
Bydgoscy policjanci wszczęli śledztwo w sprawie paserstwa. Przez te wszystkie lata obraz gdzieś był, ktoś go ukrywał. Warte 50 tysięcy złotych płótno po kilku miesiącach badań trafiło wczoraj w ręce właścicieli, czyli przedstawicieli muzeum. - Cieszymy się, że obraz mógł być u nas przez ten cały czas. Teraz wraca do domu - mówili pracownicy Muzeum Okręgowego im. Wyczółkowskiego w Bydgoszczy przekazując go wraz z przedstawicielem Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy na ręce Diany Pieczonki-Giec z muzeum Zofii Kossak-Szatkowskiej.
- To niezwykła radość, że obraz do nas wraca. Teraz zostanie poddany konserwacji i oprawiony. Mam nadzieję, że jak najszybciej będzie go można udostępnić zwiedzającym - mówi.
Zobacz też: Rynek aukcyjny. Oto najdroższe nazwiska!
To już piąty obraz spośród skradzionych, który udało się odzyskać. W 1993 roku nieznany sprawca wykradł z muzeum w Górkach Wielkich aż trzynaście dzieł sztuki, głównie Juliusza i Wojciecha Kossaków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]