Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skierowanie to rzecz święta. - Oprócz praw pacjent ma także obowiązki - mówi rzecznik NFZ

(km)
Krzysztof Kołowski: - Wystarczyłoby trochę życzliwości
Krzysztof Kołowski: - Wystarczyłoby trochę życzliwości Fot. archiwum
- Moja córka nie została przyjęta przez ortopedę, ponieważ nie miałem przy sobie dokumentów - żali się Krzysztof Kołowski. - Pacjent nie może być przyjęty bez skierowania - odpowiada dyrektor szpitala dziecięcego Andrzej Wiśnicki.

www.pomorska.pl/torun

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na podstronie www.pomorska.pl/torun

Córka pana Krzysztofa chodzi do I klasy liceum i od lekarza pierwszego kontaktu dostała skierowanie do ortopedy.

- W lutym pojechałem z nim do rejestracji ortopedycznej przy szpitalu dziecięcym - opowiada Kołowski. - Wyznaczono mi termin w maju, ale jakieś dwa tygodnie temu zadzwoniono do mnie z informacją, że wizytę przełożono na 26 kwietnia o godz. 9.40. Zgłosiłem się, odczekałem ponad godzinę, ale córka nie została przyjęta, bo nie miałem przy sobie dokumentów.

Rejestratorka, jak relacjonuje Czytelnik, stwierdziła, że nie ma on legitymacji ubezpieczeniowej, a więc dokumentu poświadczającego prawo do bezpłatnej opieki.

Barbara Nawrocka, rzecznik kujawsko-pomorskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia wyjaśnia, że lekarz musi przyjąć niepełnoletniego, jeśli tylko się uczy.

- My jako pacjenci pamiętamy o swoich prawach, ale nie pamiętamy o obowiązkach - zaznacza. Problem bowiem w tym, że pan Krzysztof nie miał także przy sobie skierowania.

Czytelnik uważa jednak, że wystarczyłaby zwykła życzliwość.
- Gdy rejestrowałem córkę w lutym, to pielęgniarka spisała wszystkie informacje z tego skierowania. Po tym, natomiast, jak przyjechaliśmy na wizytę wszedłem do rejestracji, aby zgłosić swoją obecność. Co się okazało? Rejestracja na moment zamieniła się w gabinet lekarski. Lekarz oglądał tam jakiegoś chłopca i powiedział: "Proszę pana, pan tutaj przeszkadza, ja badam pacjenta". Przeprosiłem więc i pokornie czekałem na przyjęcie. Gdybym wcześniej mógł porozmawiać z pielęgniarką, to w tym czasie dowiózłbym brakujące dokumenty.

Andrzej Wiśnicki, dyrektor szpitala odpowiada krótko: - Do ortopedy pacjent musi mieć skierowanie.
To samo mówi rzecznik NFZ Barbara Nawrocka i rzecznik praw pacjenta Mariola Tuszyńka: - Jeśli nie było skierowania, to nie ma podstawy, aby świadczenie zostało udzielone w ramach środków publicznych. Skierowanie rejestracji nie jest potrzebne, bo przecież zapisać można się telefonicznie.

Przychodnia musi je przedstawić NFZ-owi, aby mogła się z nim rozliczyć.
Wszystkie osoby, które mają wątpliwości dotyczące praw pacjentów będą mogły spotkać się z Mariolą Tuszyńską w piątek w Delegaturze NFZ w Toruniu (Szosa Chełmińska 28) w godz. 8-13 (tel. 56 65 82 624).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska