Skarbówka kontroluje handlarzy na Pchlim Targu we Włocławku. Posypały się wysokie mandaty [zdjęcia]

Smaki Kujaw i Pomorza - sezon 4 odcinek 12

O cotygodniowych kontrolach Urzędu Skarbowego na Pchlim Targu we Włocławku napisał do naszej redakcji jeden z handlarzy. Przekazał, że kontrolerzy udają klientów i – jeśli sprzedawca zapomni wystawić paragon – wyjmują legitymację służbową, po czym wypisują mandaty.

Z relacji naszego Czytelnika wynika, że wystawiane mandaty wynoszą nawet po kilka lub kilkanaście tysięcy złotych i są ogromnym obciążeniem dla sprzedawców, którzy mają na utrzymaniu rodziny. Dla wielu z nich handel na pchlim targu stanowi jedyne źródło utrzymania.

„Niektórzy z handlarzy utrzymuj się tylko z niedziel, a koszty wjazdu wzrosły, koszty paliwa również wzrosły, a niektórzy przyjeżdżają tam naprawdę z daleka, co potęguje ich koszty. Ponadto inflacja poszła do góry, a co za tym idzie coraz ciężej jest sprzedać asortyment, który również wzrósł w porównaniu z zeszłym rokiem i naprawdę jest ciężko. Te notoryczne kontrole i kary to już jest zbyt wiele dla niektórych” – napisał mężczyzna handlujący na Pchlim Targu we Włocławku.

Handlarz tłumaczy, że sprzedający nie zawsze zdążą wydrukować paragon, ponieważ zależy im, żeby jak najszybciej obsłużyć klientów czekających w długiej kolejce.

„Problem jest w tym, że każdy sprzedawca chce obsłużyć jak najwięcej klientów i nie zawsze zdąży wydrukować paragon, bo chciałby obsłużyć każdego. Na przykład na stoisku z piekarni jest zawsze długą kolejka i czasem się zapomni, czasem się myśli nad tym ile wydać pieniędzy, żeby nie oszukać klienta itp. A kontrolerzy z Urzędu Skarbowego wykorzystują to i w nieludzki sposób doją tych biednych handlarzy, a dla wielu jest to jedyny sposób utrzymania. Nie ma tłumaczenia że się zapomniało lub coś w tym stylu” – pisze w dalszej części swojej wiadomości handlarz z Pchlego Targu we Włocławku.

Mężczyzna dodaje, że kontrole są przeprowadzane coraz częściej, a ich intensywność wzrasta z tygodnia na tydzień. Zwraca przy tym uwagę, że jest to jedna z przyczyn wolnych miejsc na pchlim targu, a jeszcze kilkanaście lat temu znalezienie go było bardzo trudne.

„Nie dziwią mnie ogłoszenia przez megafon, że są wolne miejsca handlowe do kupienia, ponieważ jednych wykończyła inflacja, a drugich skarbówka. Kilkanaście lat temu łatwiej było trafić szóstkę w totolotka, niż dostać miejsce na pchlim targu, a teraz…” - kończy swoją wiadomość nasz Czytelnik.

O kontrole na Pchlim Targu we Włocławku zapytaliśmy Urząd Skarbowy. Zapytaliśmy między innymi o to, ile takich kontroli przeprowadzono tam w ostatnim czasie, ile mandatów za niewydanie paragonu wystawiono oraz jakiej wysokości. W odpowiedzi otrzymaliśmy między innymi informacje dotyczące minimalnej i maksymalnej grzywny, jaka może zostać nałożona, nie otrzymaliśmy natomiast szczegółowych danych.

- Kujawsko-Pomorska Krajowa Administracja Skarbowa, realizując nałożone na nią obowiązki, od wielu lat prowadzi czynności, mające na celu weryfikowanie prawidłowości ewidencjonowania obrotu na kasach rejestrujących, na terenie całego województwa. Są to standardowe działania wspierające uczciwą konkurencję. Dokonywanie sprzedaży z pominięciem kasy rejestrującej lub nie wydanie paragonu fiskalnego podlega karze grzywny na podstawie art. 62 § 4 lub § 5 Kodeksu karnego skarbowego – informuje Kinga Błaszczyńska, główny specjalista i rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy.

Dodaje również, że Krajowa Administracja Skarbowa przypomina, iż ewidencjonowanie transakcji czyni działalność gospodarczą transparentną, natomiast otrzymanie paragonu zapewnia klientom prawo do reklamacji i ułatwia porównanie cen.

Z przekazanej przez skarbówkę informacji wynika, że wysokość grzywny, jaką można nałożyć mandatem karnym ustalana jest zawsze według aktualnej kwoty minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w danym roku.

- W 2022 roku minimalne wynagrodzenie wynosi 3.010 zł. W związku z powyższym wysokość minimalnej grzywny jaką można nałożyć w tym roku na sprawcę wykroczenia skarbowego to 301 zł, zaś jego maksymalna wysokość mandatu to 15.050 zł – dodaje Kinga Błaszczyńska.

Warto dodać, że ustawodawca przewidział możliwość uchylenia prawomocnego mandatu (zostało to uregulowane w art. 140 kks). Kinga Błaszczyńska zaznacza, że przepis ten wskazuje sytuacje, w których mandat karny podlega niezwłocznemu uchyleniu, w tym m. in. jeżeli został on nałożony za czyn nie będący wykroczeniem skarbowym lub na osobę, która nie ponosi odpowiedzialności za wykroczenie skarbowe.

- Uchylenie mandatu następuje na wniosek ukaranego, w terminie 7 dni od chwili ukarania lub z urzędu przez organ, który nałożył mandat. O uchyleniu mandatu decyduje Sąd właściwy miejscowo, na obszarze działania którego nałożono mandat – informuje Kinga Błaszczyńska, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy.