MKTG SR - pasek na kartach artykułów

SIDEn Polski Cukier rozpoczyna play off. Energa żegna się z Toruniem

(JP)
Lech Kamiński
To będzie weekend z koszem w Toruniu. Panowie z SIDEn Polski Cukier mają zrobić dwa kroki ku I lidze, Energa rozpoczyna walkę o piąte miejsce w PLKK.

Terminarz na weekend

Terminarz na weekend

sobota: 15.00 SIDEn Polski Cukier - PWiK Piaseczno, 19.00 Energa - Lider Pruszków
niedziela: 17.00 SIDEn Polski Cukier - PWiK

SIDEn Polski Cukier latem wytyczył sobie kurs na I ligę i na razie plan konsekwentnie realizuje. Nawet chwilowy sztorm i strata Huberta Radke nie zepchnęły toruńskiego okrętu z tego kursu. Dziś można już niemal ręką dosięgnąć portu z napisem "I liga". Do zrobienia zostało jednak jeszcze sporo. W optymistycznym wariancie sześć meczów, w najtrudniejszym nawet dziesięć - takie są widoki na zwycięstwo w II lidze.

Nic nie wskazuje, aby naszej drużynie nie udało się zrealizować planu. Na niewiele jednak zda się 36 efektownych zwycięstw w 38 dotychczasowych meczach, jeżeli nie uda się trzy razy pokonać PWiK Piaseczno. To półfinał II ligi, ale także najważniejszy moment rozgrywek. Jeżeli SIDEn Polski Cukier przegra, to straci szanse na awans. Zwycięstwo i miejsce w finale to już praktycznie przedsionek I ligi. Według trenera AZS Kutno Andrzeja Kowalczyka, naszego głównego konkurenta w gtrupie A, obie drużyny powinny awansować w tym sezonie: jedna bezpośrednio, druga w turnieju barażowym.

Lepiej jednak nie czekać na baraże i awans zapewnić sobie już teraz. Torunianie w play off są w uprzywilejowanej pozycji. Triumf w rundzie zasadniczej zapewnia im zawsze decydujące mecze u siebie, gdzie w tym sezonie jeszcze nie przegrali.

Z PWiK SIDEn Polski Cukier mierzył się nie tak dawno, bo zaledwie dwa tygodnie temu. Wtedy rywale otrzymali bolesną lekcję koszykówki i przegrali różnicą 31 pkt. Na pewno jednak z tego meczu wyciągnęli wnioski, a przecież we własnej hali zdołali pokonać torunian w I rundzie.To będą ciekawe pojedynki, bo toruńska najlepsza defensywa w lidze zmierzy się z najskuteczniejszym atakiem. W takich meczach szczególnie trzeba uważać w obronie, goście oddają najwięcej rzutów w całej lidze (blisko 72 na mecz, czyli niemal dwie akcje rzutowe na minutę).

W drużynie gości trzeba uważać przede wszystkim na rozgrywającego Andrzeja Paszkiewicza (11,1 pkt i 6,1 asyst), Dominika Majewskiego (16 pkt) i doświadczonego Roberta Pacochę (10,8 pkt).

Do finału II ligi awansuje drużyna, który wygra trzy mecze. W Piasecznie drużyny zmierzą się po raz trzeci w następną sobotę.

Dwie godziny po koszykarzach na parkiet wybiegną panie z Energi. "Katarzynki" po rozbiciu łączną różnicą 64 punktów bydgoskiego Artego dalej walczą o piąte miejsce w ekstraklasie. Tym razem emocji będzie zdecydowanie więcej, bo na drodze stanie Lider Pruszków, który w tym sezonie już w Toruniu wygrał.

- Tym razem jednak przyjedzie zupełnie inny zespół, z kilkoma naprawdę groźnymi Amerykankami - podkreśla trener Elmedin Omanić. Najlepsze z tego grona są skrzydłowa i uczestniczka meczu gwiazd PLKK Bernice Mosby (12,8 pkt i 6,6 zb) oraz rzucająca Adrianne Ross (14,5 pkt). Oprócz tego w składzie Lidera zobaczymy doskonale znane w Toruniu Brittany Denson, Alicję Bednarek i Aleksandrę Chomać.

W ekipie gospodyń ponownie zabraknie w składzie Alicii Gladden i Moniki Krawiec. Torunianki udowodniły już, że w meczach bez większej stawki potrafią grać z polotem i fantazją (szkoda, że tak nie było w ćwierćfinale), więc są w stanie spokojnie ograć rywalki.

Piąte miejsce w PLKK wywalczy drużyna lepsza w dwumeczu. Rewanż w najbliższą środę w Pruszkowie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska