Samochód to konieczność. Motocykl - to przyjemność

O kimś takim jak on można powiedzieć, że wrócił do korzeni. Włocławianin, który w pewnym momencie życia rzucił miasto i przeniósł się tam, gdzie żyli jego rodzice - nad jezioro Tupadły. Tu gospodaruje i delektuje się bliskością natury. Ma także kilka innych pasji - jedną z nich są motocykle.

- Samochód to konieczność, a motocykl to przyjemność - mówi. - Pięknie jest przejechać się drogami naszego regionu, na przykład w okolicach Piaseczyńskiego. W gminie Wielgie jest wiele urokliwych miejsc, a niektórzy twierdzą, że okolice tego akwenu należą do najpiękniejszych - twierdzi pan Janusz.

Gmina Wielgie - najwazniejsze informacje

Klub "maszynistów"

Motocyklami zajmował się przez lata, a teraz, gdy wrócił na "stare śmieci", czyli nad jezioro Tupadły, gdzie jest ostatnia część majątku Piaseczno, może się naprawdę rozwijać w tym kierunku.

Z jego inicjatywy powstał Gminny Klub Motocyklowy "Wielgie", który liczy 55 członków - niekoniecznie tylko z tej gminy, bo są też motocykliści z Włocławka, Tłuchowa, Lipna, Bobrownik.

Klub ma na koncie kilka ciekawych inicjatyw. Jedną z nich jest rajd motocyklowo-turystyczny "Dookoła gminy Wielgie". A jeszcze bardziej znany jest organizowany już po raz drugi tzw. rajd aktorski. Motocykliści skrzykują się wczesną wiosną, najczęściej w maju i po wyprawie, prowadzącej w tym roku przez Wielgie, Rumunki Tupadelskie, Jeziórko i Bądzeń, sprzątają okolice Jeziora Piaseczyńskiego. Pomagają im w tym mający tu swoją posiadłość aktorzy: Ewa Kuryło i Piotr Pręgowski. Choć sami nie jeżdżą na motocyklach, są honorowymi członkami klubu. - Nasze sprzątanie nad jeziorem ma proekologiczny cel - twierdzi pan Janusz. I z dumą pokazuje zdjęcia, na których widać, co udaje się motocyklistom zebrać podczas takich akcji - wory śmieci!

Wiadomości z Włocławka

Historycznie rzecz biorąc

Jezioro Piaseczno należało niegdyś do majątku Piaseczno. W części jego właścicielami byli też Koszytkowscy (lub Koszutkowscy) herbu Pielesz, podobnie jak w przypadku sąsiednich Tupadł. Janusz Koszytkowski zajmując się historią swej rodziny, opisał m.in. dzieje Jeziora Piaseczyńskiego, Czarnego i Tupadł, dzieje Wielgiego i parafii w Wielgiem. Z zawodu jest nauczycielem informatyki, już na emeryturze. Ukończył również Papieski Wydział Teologii we Włocławku. Żona pocztowiec, pracuje w naszym mieście. Syn, absolwent administracji na UMK w Toruniu, tak jak i ojciec jest zafascynowany motocyklami. Jeździ hondą 125.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje