MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rosa - Polski Cukier. Co powiedzieli torunianie? [skrót meczu]

(jp)
Trener Jacek Winnicki nie krył słów uznania dla swojej drużyny po meczu w Radomiu.
Trener Jacek Winnicki nie krył słów uznania dla swojej drużyny po meczu w Radomiu. Szymon Wykrota
Perfekcyjny mecz Polskiego Cukru Toruń w Radomiu. Trener Jacek Winnicki: - Udało nam się zrealizować wszystkie założenia

Być może to był najlepszy mecz Twardych Pierników od czasu powrotu do ekstraklasy, czyli ponad dwóch sezonów. - Zdawaliśmy sobie sprawę, że Rosa rozegrała więcej liczbą spotkań i czuliśmy, że to może być nasza szansa - opowiada Winnicki. - Staraliśmy się grać agresywnie od samego początku. Szczególnie w pierwszej połowie defensywa była naszym wielkim atutem. Po przerwie kontrolowaliśmy przebieg meczu, przewaga ani razu nie spadła poniżej 10 punktu. Wykorzystaliśmy nasze mocje strony, jestem bardzo zadowolony, a za Rosę będzie teraz trzymać kciuki w europejskich pucharach.

Świetnie sezon rozpoczął Łukasz Wiśniewski, który znowu był kluczowym graczem w toruńskiej drużynie. Podkreśla, że kluczowa była w Radomiu trzecia kwarta. - Cieszy mnie, że zagraliśmy cztery równe kwarty, wszystkie wygraliśmy. Było trudno nastawić się odpowiednio psychicznie po przerwie. To zawsze jest pewien problem przy wysokiej przewadze. Wiedzieliśmy, że Rosa wyjdzie na drugą połowę bardzo zmotywowana i faktycznie, od razu trafili dwie "trójki". Pozbieraliśmy się i udało nam się odzyskać kontrolę nad grą. Nasza mobilizacja była najważniejsza w tym meczu. Dobrze nam się gra w roli pretendenta. Nikt na nas nie stawiał w dwóch pierwszych meczach, a udało nam się wygrać - dodaje Wiśniewski.

W Radomiu przełamał się Kyle Weaver. W pierwszym meczu ze Stalą Ostrów sprawiał wrażenie kompletnie nie przygotowanego do sezonu. Okazało się, że to był tylko brak zgrania z zespołem, do którego dołączył tuż przed pierwszym meczem.

- Kyle będzie odgrywał bardzo dużą rolę w naszym zespole, po to go zatrudniliśmy. Trudno było oczekiwać rewelacyjnego występu przeciwko Stali Ostrów, bo przyleciał kilka dni wcześniej, nie znał systemu, sposobów gry w obronie. Starał się, ale zagrał słabo. Nikt z tego nie robił dramatu. - podkreśla Winnicki. - W Radomiu zagrał taki Weaver po tygodniu pracy z zespołem. Poznał naszą grę i od razu zagrał inaczej. Może być jeszcze lepszy. Widać jeszcze, że brakuje mu zrozumienia zwłaszcza w obronie strefowej.

Galeria zdjęć z meczu w Radomiu. Zapraszamy>> TUTAJ <<

Gospodarze nie mieli w tym meczu nic do powiedzenia. - Gratuluję trenerowi Winnickiemu i torunianom. Byli świetnie przygotowani, wyszli na parkiet z dużą agresywnością. To ich napędzało, a nasza obrona pozwalała im na wszystko, w ataku graliśmy bez pomysłu. Pierwsza kwarta ustawiła cały mecz. Pamiętam równie słaby mecze chyba ze trzy sezony temu w Radomiu ze Stelmetem. Bez dwóch zdań Polski Cukier był od nas tego dnia lepszy - przyznał trener Wojciech Kamiński.

Damian Jeszke: - 28 punktów w pierwszej kwarcie... Musieliśmy postawić strefę, torunianie wykorzystali to i zdobyli aż 46 punktów spod kosza. Nie możemy wychodzić do gry z tak małym zaangażowaniem. Rywale bardziej chcieli od nas i wykorzystali swoją szansę.

Skrót niedzielnego meczu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska