MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice z Mogilna nie dali się namówić do zmiany szkoły

Agnieszka Nawrocka
Agnieszka Nawrocka
Tylko część rodziców dała się namówić władzom gminy na zmianę szkoły dla swoich dzieci
Tylko część rodziców dała się namówić władzom gminy na zmianę szkoły dla swoich dzieci Fot. Agnieszka Nawrocka
- Walczymy o to, aby nie było paraliżu 1 września - mówi o reformie oświaty wiceburmistrz Jarosław Ciesielski

Mimo wcześniejszych obaw części radnych, jest zgoda na przekształcenie gimnazjum w szkołę podstawową numer 1. Pomysłu nie poparły tylko Ewa Szarzyńska i Halina Gajewicz.
Ustalono także nową sieć obwodów szkolnych. We wtorek odbędzie się spotkanie z rodzicami, którzy zdecydowali się przenieść swoje dzieci do klasy IV i VII w nowo powstającej szkole podstawowej numer 1, czyli dotychczasowego gimnazjum.

Zachęcają do przeniesienia

To już kolejna tura spotkań w 
sprawie zmian w oświacie. Przypomnijmy, że władze gminy od początku roku zachęcają rodziców, głównie z SP nr 3, aby wybierali szkołę nr 1. Chodzi o klasy IV i VIII.
- Ze wstępnych deklaracji, mamy chętnych do przeniesienia po jednej klasie siódmej ze szkół numer 2 i 3 oraz jednej klasy czwartej ze szkoły numer 2 - mówi Jarosław Lorek, dyrektor Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli. Jak przypomina Jarosław Lorek rodzice byli informowani, że jeśli nie przepiszą dzieci ze szkoły numer 3, to będzie dwuzmianowość.
Gmina liczyła, że będzie więcej chętnych do przeniesienia się. I dlatego nadal przedstawiciele ratusza zachęcają do przenoszenia dzieci do nowej szkoły i zapowiadają, że będą to robić także w przyszłym roku. Zbierane są także informacje o naborze dzieci do klas pierwszych. Jak jednak zaznacza Jarosław Lorek, nie można w nieskończoność czekać na deklaracje rodziców. Trzeba niedługo ustalać, ile godzin będą mieć nauczyciele.
- Jestem rozczarowana, że mimo akcji propagandowej rodzice nie zdecydowali się na 
przeniesienie dzieci. I to mimo 
ostrzeżeń, że lekcje będą do godziny 18 - mówi Teresa Kujawa, przewodnicząca rady miejskiej. - Obawiam, że ta swoboda, zapisujcie dzieci gdzie chcecie, wcale nie rozładuje sytuacji.
Pomysł przekształcenia gimnazjum w szkołę podstawową nie wszystkim się podoba. Jak mówi Ewa Szarzyńska, utworzenie trzeciej szkoły niesie za sobą rywalizację i walkę o ucznia. Jak mówi radna na straconej pozycji są szkoły wiejskie, które nie mają tak dobrych warunków jak szkoły w mieście .

Żeby nie było chaosu

Tymczasem wiceburmistrz Jarosław Ciesielski przyznaje, że trwa walka o to, aby 1 września nie było paraliżu, by rok szkolny mógł ruszyć. Jak podkreśla wiceburmistrz, ratusz chciałby spełnić postulaty każdego rodzica, ale trzeba wypracować kompromis. Zostają szkoły wiejskie, ale będą klasy łączone. Po to, aby rozładować tłok w szkołach miejskich tworzy się trzecią placówkę. Przyjęty projekt organizacji szkół to projekt kompromisowy, który jak mówi Jarosław Ciesielski pozwoli rozpocząć rok szkolny bez chaosu.
3
** będą od września w Mogilnie. SP numer 1 powstanie na bazie gimnazjum **

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska