Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice nie chcą, żeby ich dzieciom likwidować świetlicę

pio
Sxc
- Właśnie się dowiedzieliśmy, że od września przestanie działać świetlica środowiskowa przy ulicy Szpitalnej na Kapuściskach. Nie chcemy, żeby tak było. Naszym dzieciom jest tam dobrze - alarmują rodzice. Prezydent im pomoże.

Do świetlicy na Szpitalnej chodzi około 25 dzieci. Pobyt jest bezpłatny. Większość małych bydgoszczan została tutaj skierowana przez ośrodek pomocy społecznej.

Uczniowie mają blisko. - Syn zejdzie parę pięter i jest - mówi pani Iwona. - Inne dzieci też nie muszą przechodzić przez ulicę.

Przeczytaj także:95. urodziny bydgoskich harcerzy [zdjęcia]

Nie tylko z położenia placówki rodzice i ich pociechy są zadowoleni. - Panie prowadzą ciekawe zajęcia. Pomagają naszym dzieciom odrabiać lekcje. Organizują gry i zabawy, wycieczki. Małolaty dostają też podwieczorek - zachwalają rodzice.

Dzieci (były) zadowolone

- Mam pięcioro dzieci. Najmłodsze teraz pójdzie do szkoły. Sama nie umiem dopilnować gromadki. Panie świetliczanki pomagają w lekcjach - przyznaje pani Małgorzata.

Troje jej dzieci miało korzystać od nowego roku szkolnego ze świetlicy. Wygląda na to, że nie będzie.
- Właśnie się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, że świetlica z początkiem września przestaje istnieć - mówi kolejna mama, pani Agnieszka. - Dlaczego? Przecież dzieci dobrze się tu czują. Widać efekty pracy nauczycielek.

Rodzice mają jeszcze jeden zarzut. - Kierownictwo nie powiedziało nam tego wprost. Oficjalnie nic nie wiemy o zamknięciu placówki - twierdzą.

Marek Figiel, zarządzający świetlicą na Szpitalnej, wyjaśnia, że o zamknięciu placówki było wiadomo już w czerwcu. Tłumaczy: - Poprosiłem pracowników socjalnych, żeby powiadomili rodziców dzieci o jej planowanej likwidacji.

Co ma być w budynku? - Zamierzamy przenieść tam nasz Środowiskowy Dom Samopomocy - dodaje Figiel. - Dom nie spełnia nowych standardów. Brakuje windy, korytarze są wąskie, podobnie wejścia.
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej obliczył, że przystosowanie środowiskowego domu wyniósłoby prawie 400 tysięcy złotych.

Byle nie przez ulicę

MOPS uznał, że... Co stwierdził? O tym czytaj dziś w magazynowym, papierowym wydaniu "Pomorskiej".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska