Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rany od siekiery w głowie, duszenie drutem... Bestialsko potraktowali zwierzęta

Izabela Kozakiewicz, "Echo Dnia"
Fot. sxc
Pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Szkoda, że nie można powiedzieć odwrotnie... Tak okrutni potrafią być tylko ludzie. Echo Dnia donosi o trzech przypadkach bestalskiego potraktowania psów. Na szczęście pod opieką lekarza zwierzaki powoli wracają do zdrowia.

Pierwszego psiaka pracownicy schroniska znaleźli na tereni ogródków działkowych w Radomiu. Czarny wilczur leżał w krzakach. Zwierze miało otwarte rany między innymi na głowie, ale żyło. Ktoś uderzał go wiele razy najprawdopodobniej siekierą.

Psiaka trzeba było operować. Teraz powoli dochodzi do siebie.

Do schroniska trafił też mały, brązowy kundelek, znaleziony także na działkach. W kark wrosła mu się pętla z cienkiego drutu. Ktoś ewidentnie chciał go udusić. Drut udało się wyciąć, a rana po nim już się goi.

I wreszcie trzeci z ostatnich przykładów bestialstwa wobec psów. Zwierzę miało zaciśnięty sznurek wokół prącia... - Nie mógł zrobić siku, musiał potwornie cierpieć, prącie było potwornie opuchnięte. Nie wiem, jak można wpaść na tak straszny pomysł i tak znęcać się nad zwierzęciem - powiedziała lekarz weterynarii z radomskiego schroniska.
"Echo Dnia": Historie tych psów szokują. Jeden miał rany od siekiery w głowie, drugi był duszony drutem, a trzeci... aż brakuje słów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska