Dariusz Karnowski zgłosił problem podczas ostatniej sesji rady miejskiej. Omawiano działalność Tucholskiego Ośrodka Kultury, więc radny wykorzystał obecność dyrektora Piotra Mówińskiego.
- Dlaczego TOK nie zorganizuje dyskotek albo nie zleci ich organizacji jakimś firmom - dopytywał. - Teraz jest tak, że młodzi wyjeżdżają daleko na dyskoteki, a później nocą czy nad ranem wracają z nich samochodami. Były już tragiczne przypadki podczas takich powrotów. Może dojść do kolejnych.
Zdaniem radnego takie dyskoteki rozwiązałyby problem, bo rodzicie byliby spokojni o swoje dzieci, a i bawiąca się młodzież miałaby bliżej. - Takie dyskoteki są dochodowe - zauważył. - Na pewno nie trzeba by było ich dofinansowywać.
Piotr Mówiński, dyrektor TOK, nie widzi takiej możliwości. Dlaczego? - Młodzi oczekują tzw. dorosłych dyskotek, a nie organizowanych przez TOK, które przypominałyby im szkolne imprezy - zauważył. - Dyskoteki organizowane przez szkoły czy domy kultury są bezpieczne, bo nie ma na nich alkoholu. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że z takimi dyskotekami, jakich chcą młodzi, wiążą się różne zagrożenia - chodzi przecież nie tylko o alkohol, ale i narkotyki.
Dyrektor dodał, że firmy komercyjne organizowały już w mieście dyskoteki, ale bez powodzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Projektant MASAKRUJE stylizację Narożnej."Wyglądała gorzej niż choinka z Ali Express"
- Dagmara Kaźmierska uciekła z Polski! Wiemy, gdzie się ukrywa
- Taka naprawdę jest Ewa Drzyzga. Koleżanka z planu mówi, że się nie zakumplowały
- Dorosły syn Grechuty uciekł z domu na dwa lata. Prawdę powiedział po jego śmierci