- Była bardzo droga, a jest wiecznie zamknięta. To zagrożenie dla innych. Sama widziałam, jak dzieci przeciskają się przez szczelinę lub przeskakują przez nią - mówiła.
Furtka przeznaczona jest dla osób poruszających się na wózkach. Stworzony jest tam podjazd. Jednak Ewa Urbańska powiedziała, że przez to, że jest wiecznie zamknięta ludzie muszą wnosić wózki po schodach.
Głos zabrała Hanna Kułak, dyrektor gimnazjum. - Furtka jest zamknięta ze względów bezpieczeństwa - wyjaśniała. - Jest tam dzwonek i wystarczy zadzwonić. Od razu otwieramy.
Podkreślono, że otwarta furtka tarasowała by przejście na chodniku i dzieci mogłyby wybiec z niej na jezdnię. Przewodniczącej rady to nie przekonało. Uważała, że tylko zamknięta sprawia zagrożenie.
Hanna Kułak, nigdy wcześniej nie otrzymała żadnych uwag w tej sprawie. Nikt nie skarżył się na zamknięte wejście. Obiecano, że powieszona zostanie informacja o dzwonku, który faktycznie jest słabo widoczny.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?